Kawhi chce odejść z San Antonio, czy chce odejść tylko jeśli nie dostanie supermaxa?

31
fot. AP Photo
fot. AP Photo

W ostatnich dniach w NBA zrobiło się zbyt cicho i spokojnie, a przecież wkraczamy zapowiadające się wyjątkowo gorąco wakacje, dlatego było niemal pewne, że zaraz coś musi się wydarzyć. I wczoraj wieczorem wybuchła bomba – Kawhi Leonard chce odejść z San Antonio!

Tego typu spekulacje pojawiały się od samego początku, jak tylko otrzymaliśmy pierwsze doniesienia o napięciach między Leonardem i San Antonio Spurs, ale dopiero teraz po raz pierwszy pojawiły się raporty, że on chce wymiany. I to równocześnie w San Antonio Express-News, ESPN i Yahoo Sports. Sebastian trzymał rękę na pulsie i zbierał te doniesienia.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułR.I.P. Southeast Division
Następny artykułWake-Up: Jimmy Butler ma problem z Andrew Wigginsem

31 KOMENTARZE

  1. Mi sie marzy, zeby ktoregos pieknego dnia niezadowolonego gracza, ktory inkasuje pokazne sumy pieniedzy i chce odejsc bo wujek Jurek woli kalifornie a nie texas usadzic na rok na lawce, ewentualnie spuscic go do Austin Spurs w tym przypadku i niech se tam gwiazdorzy z ogorkami.wiem, wiem niewykonalne kasa sie musi zgadzac.

    ps : Oby Rummenige sie nie wycofal z tego co gadal i pokazal swiatu z tym naszym ogórem, ze mozna:D

    0
    • Analogia do Lewego słaba, bo on cały sezon zachowywał się jak profesjonalista (poza może jedną, czy dwoma wypowiedziami). Grał, pomógł drużynie w wygraniu ligi, otrzymał nagrodę najlepszego zawodnika sezonu. Zawiódł z Realem w LM, ale był z drużyną. Nie jeździł na baseballa, jak nie mógł grać… Teraz szuka nowego wyzwania, ma 30 lat, to ostatni dzwonek na duży transfer. A z niewolnika nie ma pracownika.

      Kawhi ma 27 lat (od urodzin 29.06) więc jest przyszłością Spurs, gwiazdą na najbliższe 5 lat. Tymczasem z niejasnych dla nas powodów praktycznie cały sezon przebywał poza drużyną i ani razu nie próbował opanować zamieszania (jakiś wywiad chociaż). Po takim cyrku albo chce maks kontrakt albo transfer. Zupełnie odmienne sytuacje.

      Nie wiem jak Wy, ale ja jestem całkowicie rozczarowany postawą Leonarda. Kibicowałem mu, widziałem go jako “cicha” gwiazdę ligi, robota na i poza boiskiem. A tu jednak człowieka się nie pozna. Stracił moją sympatię ☹️

      0
      • Mi chodzi o sama sytuacje , podpisał kontrak ? Podpisał ! Dostaje kasę ? Dostaje ! Nikt go do niczego nie zmuszał. To tak samo jak masz klauzule w robicie ze nie możesz przez jakiś czas odchodzić do konkurencji. To dlaczego tu ma być inaczej. Przecież im płaca , nikt im lufy do głowy nie przystawiał jak podpisywali kontrakt. Teraz się zawodnikom w dupie poprzewracało i myślą ze mogą więcej niż ich pracodawca. Sorry ale akurat Lewandowski robił z siebie pajaca nie podając ręki, narzekając publicznie próbując wymusić transfer. Jak dla mnie powinni takich zawodników usuwać i do końca kontraktu nie pozwalać grać nigdzie. Proste . Oni dostają za to miliony nie 3-4 tysiące które jak ci się nie podoba to znajdziesz gdziekolwiek indziej. Trochę pokory niczego więcej nie wymagam, zwłaszcza ze te ogory zarabiają dlatego ze taki Bolek jak ja czy inny chcą ich oglądac

        0
          • Hmmm no niby ta, tyle ze zaangażowanie tak jakby mu trochę siadło, oglądałem jego ostatnie mecze i niestety bramek jakoś mało strzela, wogole mało go widać na boisku, w szatni zawodnicy się na niego wkur… . Szczeka straszliwie i piszczy. Czy wy naprawdę nie widzicie ze gość ma we łbie nasrane i udając księżniczkę chce wymusić coś na co nie ma wpływu ? Wiem wiem Lewandowski dobro narodowe i ktokolwiek cokolwiek na niego zle powie zaraz będzie tysiąc obrońców. Ronaldo jak wali teksty ze odchodzi, bo chce uzbierać na kary od fiskusa , za premie z podpisania nowego kontrakt jest ok? Tez mazepa, tylko lewemu do Ronaldo trochę brakuje. Ja tam mu złe nie życzę , oby miał jak najlepiej. Ale takim zachowaniem może tylko stracić. Koleś ma 30 lat niech zamknie ryj, wypełni to na co się zgodził i se idzie gdzie chce. Mi chodzi tylko o to ze żyjemy w popapranych czasach w których większość myśli ze głośniej jęcząc więcej ugra. Nie tego droga i mi się to nie podoba, dlatego to otwarcie krytykuje. Tyle.

            0
        • Dla mnie “ogórowe” i niepokorne to jest takie stawianie sprawy. Zarabiają 100 razy więcej niż my (zapracowali sobie) więc mają mieć mniejsze prawa niż my? Ja mogę zmienić pracodawcę skoro zarabiam 2 tys, ale Lewandowski zarabia 20 mln więc ma zamknąć mordę, albo powinni go zesłać gdzieś za karę?

          Może nam się to nie podobać (powtarzam, że sympatię dla Kawhia straciłem), ale to są (no prawie) tacy sami ludzie jak my. I tak jak w przypadku Leonarda (a wcześniej LBJ czy Durant) nie osądzam ich bo nie udaję, że mogę ich zrozumieć. Powodów takiej zmiany, chęci transferu mogą być tysiące. Relacje osobiste, psychika, zmiana perspektywy po kilku latach, relacje rodzinne, relacje miłosne (świetna jest historia Rakitica w Sevilli), relacje w pracy, o których mamy ZEROWE pojęcie.

          Więc myślę, że każdy ma prawo walczyć o swoje, niezależnie ile dostaje $$$. Inna sprawa, że można zrobić to z klasą, polubownie (jak np Zidane rozwiązujący ostatnio kontrakt z Realem i rezygnujący z pozostałej pensji), albo jak buc (Kawhi izolujący się od drużyny, LBJ w telewizji). W najgorszym przypadku Lewy jest gdzieś pomiędzy.

          Jeszcze przywołać można sprawę Griezmana sprzed paru dni. Został w Atletico, a decyzję ogłosił w 45 min dokumencie, w którym prezentowano jak przez kilka tygodni bije się z myślami, rozważa za i przeciw. Jedni wyśmiali taka formę, inni zwrócili uwagę, że chodzi o pokazanie ludzkiej strony sportowca. W NBA też poruszano już ten temat. Gracze mają często takie same wątpliwości jak my, tylko konta i portfele grubsze.

          0
          • Chmura, ale to miał przyjść wcześniej i powiedzieć, że będzie grał, ale na umowie o pracę? Kontrakty to specyfika sportu i wysoko wykwalifikowanych zawodów. Racja, to nawet istotna różnica, ale IMO
            raczej techniczna. Plus nie znamy też szczegółowych zapisów w tych kontraktach, klauzul, etc.

            0
          • Bardzo trafne obserwacje kolego Venom,z przyjemnością się zgadzam…

            z przykrością tą sprawę Kawhi Vs Spurs obserwuję

            0
          • Venom, rozumiem, że to normalna sytuacja jak jedna strona ma tylko prawa ale nie ma żadnych obowiązków ? leonard odmawiał w tym roku gry, nawet jak było zielone światło do gry, bo on miał swoją opinie, i to w organizacji ktora jest bardzo ostrożna w traktowaniu kontuzji. Rozumiem, że jak chodzisz do pracy to mówisz nie ma dziś w tym miesiącu nastroju chodzić, i co mi zrobicie, proszę mi płacić moje 19 milinów. Ktoś tu dobrze napisał, na taką postawę jest opcja Sandersa, spadaj z drużyny, robimy amnestię, ty bierzesz hajs i rób co chcesz

            0
          • Chmura, ale skąd takie wnioski wyciągnąłeś?! Ja już w pierwszym komentarzu napisałem, że jestem całkowicie rozczarowany postawą Leonarda! I to nie tylko tym co piszesz, że odmówił gry, ale jeszcze gorzej, że odciął się od drużyny. Manu, Tony wspominali, że nie mają od niego wieści. Zamiast wspierać drużynę w PO siedział w Nowym Jorku. Nie znamy szczegółów, ale z boku wygląda to fatalnie. Tak jak mówisz, też ma obowiązki i powinien być profesjonalistą.

            Wydaje mi się, że to jest dla wszystkich jasne.

            Tym gorzej wygląda teraz roszczenie max albo transfer. Jak skończony dupek to rozgrywa, jeśli to prawda. Ja broniłem sytuacji, w której każdy może mieć swoje powody do zmiany. Nie jest mi trudno sobie wyobrazić np., że Kawhi, chłopak urodzony i wychowany w Kalifornii, źle się czuje w Teksasie. Rodzina naciska na powrót do domu. Nie jest mi też trudno wyobrazić sobie, że Kawhi może mieć słaby charakter i nie wytrzymuje codziennych relacji z Popem. Tony, Manu i Duncan mówili często w wywiadach, że to nie jest łatwa relacja, trzeba mieć jaja, ale z czasem to procentuje szacunkiem. Tak czy siak, jakiekolwiek by miał powody (tego nie osądzam) zachował się najgorzej jak mógł (i tu mi przykro) ?

            0
          • ja sie zgadzam spoko:) ale popatrz na to z tej strony ze np: taki bayern spurs czy real, (sprawa jest uniwersalna) jest strona w tym kontrakcie, taki lewandowski majac kontrakt z bayernem podlega jakims tam zasadom, taki bayern moze go nie chce sprzedawac do realu bo ten zdradzi im taktyke, tajemnice klubu itp… . albo po prostu ma takie widzimisie. powiedzmy ze ma klauzule poufnosci jak niektorzy ludzi maja pracujac w jakiejs firmie. Bayern sie nie uchyla od placenia ( zarabia najlepiej w lidze niemieckiej ) co tygodniowo czy co miesiecznie wplywa na jego konto wyplata, gra w 1 skladzie, jest gwiazda. ma wszytsko czego zamarzy, ale wiaze go kontrakt ktory sam podpisal. no i wracamy do punktu wyjscia taki klub ma sie godzic zeby zawodnik odszedl bo ma takie widzimisie, bo mu sie znudzilo?? zainkasowal kase za podpisanie takiego kontraktu. wiem ze niewolnika nie ma pracownika jak ktos wyzej napisal, ale spojrz na to z innej strony. przynajmniej sprobuj. gracze czy to nba czy pilki noznej czy innego sportu na swiecie zarabiaja pieniedza bo ludzie ich ogladaja, bo korporacje kupuje reklamy, zarabiaja pieniadze na swojej pasji. zarabiaja nie male pieniadze. dlatego nie rozumiem tego miauczenia.nie chciales bylo nie podpisywac.
            reasumujac: mam niedzieje ze kiedys, ktos sie taki trafi, taki wlasciciel ktory po takim zachowaniu, kaze posadzic taka gwiazdke do konca kontraktu na lawce. odsunie od skladu albo zrobi cokolwiek zeby takim niewdziecznym ludziom utrzec nosa:)))
            a zrobi to bo go na to stac, i 45 baniek go nie obejdzie:))

            0
          • Rdnc, a ja zgadzam się z tym jak argumentujesz racje klubów, ale totalnie nie rozumiem dlaczego chęć zawodnika do odejścia sprowadzasz do “widzimisię”…

            Cały czas piszę o tym, że nie znamy ich motywacji. Co jeśli Lewy czuje się wypalony, nieszczęśliwy i potrzebuje nowego wyzwania. X lat temu podpisał kontrakt w dobrej wierze, ale życie nie jest stale, coś się zmieniło. A tych powodów mogą być tysiące, niezwiązane z futbolem. Relacje w rodzinie, relacje w pracy, potrzeba zmiany otoczenia etc. Sportowcy też mają psychikę.

            Ja rozumiem, że kluby chciałyby żeby zawodnicy nigdy nie chcieli odejść i sumiennie wypelniali kontrakty, które sami podpisali. Ale to nierealistyczne, a że systemem nie jest niewolnictwo to ludzie będą się zmieniać.

            0
  2. Czy Spurs maja jakiś interes w przejmowaniu kontraktu Denga w zamian za swojego allstara? Wiem, że to się musi zgadzać do umowy, ale czy oni na prawdę musieliby to wziąć.

    Czy Kawhi ma prawo weta czy też Spurs mogą go wysłać do Phoenix i Leonard nie ma nic do gadania?

    0
  3. Kawhii do Bostonu za Browna i Haywarda +pick phila/sacto, wątpię żeby Celtics chcieli oddać Roziera – Kyrie jest podatny na kontuzje. (w ramach wyrównania kontraktów można dorzucić Fattiego Millsa).

    Aldrige do Memphis za Parsonsa +4 pick.

    W ten sposób w robią szybką przebudowę, mają 1 gwiazdę (Hayward), młodych graczy – Murray, Brown, #4 (Doncic?), #18. W ciągu 2 lat spadają kontrakty Pau i Parsonsa, a w rezerwie jest pick Phila/Sacto.

    Boston ma Kawhia, Irvinga, Tatuma, mogą spokojnie myśleć o finałach.
    Memphis zrzuca Pasonsa i dostają na kilka lat solidnego PF (All-Star).

    0
      • Panowie a Tatum na ławkę? KL to superstar ale SF a tą pozycję Boston ma akurat obsadzoną na bogato.

        Tak samo Lakers,jeśli myślą o trejdzie muszą położyć Ingrama (pewnie z Ballem). Brandon może grać zarówno z PG jak i LeBronem ale z KL już nie bardzo.

        Najpierw niech Spurs ochłoną bo w swojej opinii byli tak super organizacją, że chyba jeszcze nie wiedzą co się dzieje. A potem niech wybiorą najlepszą ofertę. Wskazując LA trochę im KL przeszkodził ale to też żaden pewnik.

        0
      • Spurs w życiu nie pójdą w Kyriego.Raz, że nie potrzebują gracza takiego typu, dwa że Irving w życiu nie zostałby w San Antonio kiedy kuszą go choćby Knicks.Poza tym on oczekuje maksymalnego kontraktu a ani ze zdrowiem u niego nie najlepiej ani nie wydaje się koszykarzem który w pojedynkę będzie prowadził drużynę do wygranych.Poza tym mają na jedynce świetnego defensora Murraya, który może się jeszcze sporo rozwinąć.
        Dla SAS idealną opcją byłby młody talent pokroju Browna i wysoki pick.Jakby Boston dorzucił do tego jeszcze Haywarda to Spurs byliby z powrotem w grze.Piątka Murray-Brown-Hayward-Aldridge-Gasol to byłaby spora nadwyżka nad tym co oglądaliśmy w tym sezonie z Millsem i Dannym Greenem.A skoro Pop potrafił doprowadzić taki szrot do 47 zwycięstw to nic nie stałoby na przeszkodzie żeby wrócić na trasę 50+

        0
  4. Pomimo zgrzytów SA pozwoliło na drugą opinię, chciało się dogadać, on strzelił focha wypiął się tyłkiem bo czuje się zdradzony, i to w sumie w najbardziej “rodzinnej” organizacji w NBA. Żeby nie czuł się zdradzony, jak Odom ,Gasol czy Thomas jak zacznie niedomagać fizycznie lub sportowo w LA czy Bostonie.

    0