Flesz: Mam Jimmy’ego Butlera w decydującym meczu, a Ty?

14
fot. Aaron Lavinsky / Newspix.pl
fot. Aaron Lavinsky / Newspix.pl

Przed nami ostatni dzień sezonu regularnego i nadal nie znamy ani jednej pary play-offów, które rozpoczną się już w sobotę. Mam przed sobą od dwóch dni niezmienianą projekcję tego, jak to wszystko się rozstrzygnie, ale jeszcze cztery dni temu wyglądała ona kompletnie inaczej.

Jeżeli jednak jest jedna rzecz, której dziś w środę możemy być pewni, to jest to być może najważniejszy mecz sezonu regularnego NBA od 34 lat. Dopiero po raz trzeci od sezonu 1983/84 obejrzymy w ostatnim dniu mecz rozstrzygający bezpośrednio o awansie do play-offów.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

14 KOMENTARZE

  1. Skoro Tom Thibodeau gra Butlerem po kontuzji średnio po 22 minuty na mecz, to pomyślcie, jak źle musi być z tym kolanem…

    W ostatnich 12 meczach Wolves mają bilans 6-6, a grali w tym czasie z Grizzlies x 2, Knicks, Lakers, Mavericks i Hawks.

    Nuggets są 8-2 w ostatnich 10 meczach, a grali tylko jedno spotkanie z zespołem z ujemnym bilansem. Wygrali kolejno po dogrywce z Thunder 1 punktem, po niesamowitej pogoni w 4 kwarcie i dogrywce z Bucks 3 punktami, po zaciętej końcówce 3 punktami z Pacers, po kolejnej zaciętej końcówce 4 punktami z Wolves i w poniedziałek odrobili dwucyfrową startę z Blazers wygrywając ostatecznie 6 punktami. To wszystko w ciągu ostatnich 2 tygodni. Nie uwierzę, że teraz to im zabraknie doświadczenia, czy cojones, po takim runie w końcówce.

    0