1) Michael Jordan vs LeBron James 6:3
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Tak sobie myślę, że może nie wszystko jeszcze stracone.
A z innej strony: kiedy ostatnio mieliśmy mistrza, którego nie zapowiedział sezon regularny? Dallas w 2011? Nie oglądałem wtedy RS, tylko play-offy, więc chętnie poznam Waszą opinię. Dzięki
15/16 ? 73-9 na początku roku Cavs byli już zakopani a Warriors grali jak na konsoli.
W 2014 myślałem ze jednak James da radę San Antonio.
Długowieczność może też w pewnym momencie przyszłości zacząć być problemem, bo ktoś może spytać: jak to, gość był 18 lat w swoim prime, 18 lat najlepszym koszykarzem NBA i wygrał 3/4 tytuły? I może nie przyjmować wyliczanki kolejnych usprawiedliwień i zbiegów okoliczności, bo po prostu za dużo tych luk do wypełnienia.
Ano tak, że to sport zespołowy i kilka wątpliwych w talent drużyn udało się w tym czasie dociągnąć tylko do Finałów.
Argument o wzięciu wolnego przez Jordana w czasach Houston i odpadaniu wcześniej z PO można podważyć tym, że nie nie uciekał (przenosił talentów) kiedy długo nie mógł przebić się na wschodzie. Nie tworzył z innymi nie do końca spełnoonymi gwiazdami bandy żeby nakopać Tłokom.
Troll mode off.
Przeniósł swoje wątpliwe talenty aż do innego sportu, taki to z niego cupcake był.
Bo to dobry kumpel był.
– Ej nie łam się. Mam już 3 pierścienie, teraz Twoja kolej a ja sobie pomacham kijem.
– Ok – wymamrotał wyraźnie ‘zmęczony’ Chuck i opróżnił kolejną szklaneczkę.
– Tylko pamiętaj, że lepiej wygrać w 6ściu niż przegrać w 7miu – rzucił przez ramię MJ idąc po następną flaszkę.
Odpowiedziało mu chrapanie.
W sezonach 96-98 Bulls mieli bilans z Jazz… 1-3. I nie mówimy o kilku sezonach przed tym jak mieliby się spotkać. Mówimy dokładnie o sezonach w których na końcu spotykali się w finałach i wiemy jak to się kończyło.
W sezonie 92/93 Bulls mieli bilans 1-3 z Knicks, żeby potem ograć ich w playoffach, także ten argument ma wiele luk. Zresztą miałby większą siłę, gdyby Jordan uciekał przed konfrontacją z Rockets, a przecież bilans 1-5 dotyczy sezonów w których grał, więc nic nie stało na przeszkodzie, żeby spotkali sie w finałach (to znaczy na przeszkodzie stała indolencja Rockets, bo byli za słabi). Nie mówimy o drużynie która co roku powinna się kwalifikować do finału, ale któraś z ekip Zachodu eliminowala ich na ostatniej prostej i “ratowała” Bulls. Mówimy o drużynie, która w 90/91 odpadła w 1 rundzie przez sweep, w 91/92 w ogóle nie zakwalifikowała się do playoffów, a w 92/93 odpadła w półfinale, wcale nie z drużyną późniejszego finalisty. Taki Bulls mieli bilans akurat z nimi, 2 mecze w sezonie. Fakt, że Jordan ich cenił i do dziś chodzą “raporty”, że obawialł się konfrontacji z Olajuwonem, ale to po prostu fajna historia do opowiadania po latach, celem różnych dywagacji, nic więcej.
Kolejna luka to rzekoma dominacja Olajuwona w meczach z Bulls.Houston wygrywali te mecze i bilans 1-5 jest prawdziwy, ale istnieje przekonanie, że to z powodu totalnej dominacji Olajuwona, obowiązuje nawet mit że Bulls nie mieli odpowiedzi na dominujacego centra i tylko dlatego wygrywali mistrzostwa(tak jakby nie spotykali się co sezon naprzeciw Ewinga czy potem Shaqa). Spójrzmy jak wyglądały cyferki Olajuwona w tych 6 meczach:
– 13 punktów na skuteczności 29%
– 20 przy 75 FG%
– 24 przy 57%
– 17 przy 38%
– 18 przy 37%
– 28 przy 63%
Średnio 3,2 straty na mecz.
Bo środkowi w Bulls za czasów Jordana to istne bestiarium!
Lebron pisze do MJa w kwestii GOAT
https://www.youtube.com/watch?v=itYfd0am94M
Moze nie wiecie dlczego MJ opuscil lige w 93 to wam powiem. zamordowno jego ojca latem 1993 a MJ chcial aby jego ojciec widzial jego ostatni mecz. wiec tutaj jakies teksty o uciekaniu sa slabe.
Kurczę, nie słyszałem tej historii, zawsze miałem MJa za tchórza, który zawiesił karierę w jej kulminacyjnym momencie, bo bał się konfrontacji z Rockets i chciał udowodnić, że w baseballu też może być GOATem. W takim razie cofam to i cieszę się, że Michael spełnił wolę ojca i już nigdy nie zagrał w kosza.
ciesze się
Bez osobistego pocisku, ale myślałem że każdy wiedział o śmierci ojca MJ, ale wygląda na to że jednak nie. Pewnie to kwestia wieku w tamtych czasach. Pozdrawiam i alleluja!
Weźcie mi pomóżcie, bo się już pogubiłem. Kto tu kogo troluje ? :)
Mam nadzieję, że oni też :)
PS. To nie byla wola jego ojca tylki decyzja MJ. Czytaj uwaznie czadi. Magic 5 = Kobe 5 > Lebron 3
jeśli HILL jest out to już WSZYSTKO STRACONE
Jesli George Hill jest Twoja ostatnia nadzieja…
TO WSZYSTKO STRACONE
SPRAIN
… nadzieja
Typowy przedświąteczny clickbait.
Jordan Clarkson w P.O. przejdzie transformacje i pomoże zdobyć tytuł…