Golden State Warriors przeszli się po Konferencji Zachodniej bez porażki i po raz trzeci z rzędu awansowali do wielkiego Finału. Są pierwszą drużyną w historii, która wygrała pierwsze 12 meczów playoffów i równocześnie zanotowali najwyższą różnicę punktów, zdobywając ich średnio o 16.3 więcej niż rywale.
Wcześniej jedynie Lakers na Zachodzie mieli trzy kolejne wizyty w Finałach.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
12-0 przy tak grającym Klayu, miejcie Boga w sercu…
Jak GSW ściągali KD to ciągle była mowa o tym, że Splash Brothers się nie posypią, “będzie git, będzie kozak, będzie dobrze”. Owszem, zdarzały się Klay’owi przebłyski, ale pod dodaniu puzzle’a do układanki ewidentnie spadł na 3 miejsce w ataku GS. Szacun jak cierpliwie to znosi. A u mnie i tak ma propsa za genialną obronę!
czy ja wiem czy tak genialnie to znosi? selekcja rzutowa czasami fatalna, co dostanie piłkę to rzuca, najczęściej przez ręcę z nieprzygotowanej pozycji
McCaw w S5? Hm… ciekawe rozwiązanie. Potem jeszcze switch i bach! kryje LMA :-O Ciekawe. Ciekawe również czy to podszept Kerra czy pomysł Browna…?
LMA był w takiej formie, że mógłby go kryć nawet Steve Kerr ;]
Steve Kerr siedzący w szatni :)
I to nawet nie wchodząc do hali, w której rozgrywany jest mecz ;)
Jeszcze tego pluszowego misia wymienią za pick w loterii.
A kim piszesz?
Jest tylko jeden milutki kolorowy miś w Spurs.
A kto by mógł go przygarnąć? :(
Mam szalony typ że Divac bierze z piątką Foxa i za 10 pick szuka gotowego gracz i wtedy pojawia się Pop z ofertą.
W sumie są wygranymi loterii, więc powinni coś zepsuć, żeby utrzymać bilans, ale ja tam trzymam kciuki za dwa fajne wybory do Sac-Town.
Zawsze jeszcze zostaje NYK… byłoby to wprawdzie wbrew logice i zupełnie bez sensu, ale przez to wydaje się być tym bardziej prawdopodobne
Też daję im szansę że to się uda ale z drugiej strony masz już teoretycznie Fox Hield,Labissier,Papagiannis,Richardson,Stein a żaden wolny agent nie spojrzy na Sacramento więc może nie jest to tak zła opcja na te dwa lata do młodzieży go dokooptować.
Manu nie odchodz.
trzeba wrocic i rozpierdolic tych szmaciarzy.
Król nie da rady.
Ty dasz rade z Kawhim i Tonym.
nie mozna poddac rywalizacji Manu.
jeszcze cztery zwyciestwa smierdzieli
i koniec NBA
NBA rozwiązane.
Manu na prezydenta!
Don’t cry for me Argentina…
Tylko On i Batigol!
Powoli robi się to żenujące…
12-0, nowy rekord, tylko po to żeby znowu być rozjechanym przez LeBrona :(
żartuję, oczywiście zostaną rozjechani przez Celtics
piękne pożegnanie obu ekip po meczu, klasa
nawet stephen curry (który jest najpiękniejszy <3 artysta pomalowanego) strzelił niedźwiadka z tym chujem dedmondem
‘…nawet z Leonardem Spurs nie mieliby wielkich szans zawalczyć o awans.’
Adam jak zwykle swoje…+23 w trzeciej kwarcie na parkiecie w Oracle Arena kiedy Kawhi był jeszcze na parkiecie widocznie nie przemawia.
Co będzie pisał Adam jeśli Warriors przegrają finały NBA ? Przecież byli mistrzami już w październiku zeszłego roku…
Wiadomo że z Leonardem by się to nie skonczyło sweepem, Spurs by pewnie ugrali 2 mecze (bo pop>brown) ale Warriors i tak w finale by się zameldowali. Nie mam co do tego wątpliwości. Ta drużyna jest zbyt silna by ktoś prócz Cavs mógł na tę chwilę wygrać z nimi 4 mecze.
Steve Kerr to jest fenomen.
Walton dla niego zrobil 73-9, teraz druzyna (bo przeciez nie Brown) wykrecila 12-0. I wszystko idzie na jego nazwisko. Za kilka lat wszyscy beda wspominac jak to Kerr swiecil sukcesy z Warriors.
Przypominam, że ta drużyna pod wodzą Kerra zdobyła tytuł już w jego pierwszym roku, poprawiając wynik z sezonu regularnego o 16 zwycięstw w stosunku do roku poprzedniego.Mark Jackson jednak nie potrafił zrobić z Warriors samograja.