Tylko pięć meczów rozegrano minionej nocy, ale sporo działo się poza parkietami.
Najważniejszą informacją nocy jest niestety operacja Chrisa Paula, której musi się poddać na kontuzjowanym kciuku. Z tego powodu może opuścić nawet dwa miesiące, co oczywiście jest ogromną stratą dla Clippers. Dobre chociaż to, że za długo nie powinni grać bez dwójki swoich gwiazdorów, ponieważ Blake Giffin jest coraz bliżej powrotu. Możliwe, że już w przyszłym tygodniu zobaczymy go na parkiecie. Bardzo istotne w tej sytuacji jest również to, że Clippers mają dużą przewagę nad ósmymi Blazers, dlatego nawet seria kilku porażek nie zagrozi ich pozycji w najlepszej siódemce Zachodu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Lepiej, żeby Clipps byli na 6-7 miejscu niż na 4-5
W zaistniałej sytuacji jest duża szansa, że OKC i Clippers zajmą miejsca 6-7, co wróży Houston i San Antonio ciężkie meczapy w I rundzie, które różnie mogą się zakończyć… tymczasem Warriors będą mieć autostradę do finałów konferencji – najpierw jakieś ogórki z 8 miejsca, a potem ktoś z pary Jazz-Grizz, które to drużyny są więcej niż solidne, ale jednak realnie nie są w stanie zagrozić Golden State w serii do 4 wygranych.
Normalnie jak co roku – ten miesiąc gramy bez Blejka, a następny bez Chrisa. Budować to na tym można najwyżej jakieś mity/domysły typu: “jakby wszyscy byli zdrowi przez cały sezon i PO, to by był co najmniej finał”
Ciekawe czy Chris poszuka pierścienia po sezonie, czy będzie się cieszył pogodą i kasą w Kalifornii.
Oesu, Mirotic zapuścił korzenie w tej akcji broniąc Derona…
Co za drewno…
A jak Wade geniusz obrony się zachował to też inna sprawa.
Właśnie obejrzałem tą akcję kilka razy i zastanawiam się czy faktycznie Wade zrobił błąd…Williams minął Mirotica, miałby czysty layup i pewne dwa punkty.
Nigdy nie grałem zawodowo w kosza, ale zrobiłbym tak samo.
Cholera…dopiero zobaczyłem, że Bulls mieli dwa punkty przewagi, a nie jeden…lay up oznaczałby dogrywkę…my bad. Nie pomagałbym jednak…
Nie no, jest to jakby nie patrzeć reakcja, widzisz przeciwnika idącego samego na kosz to biegniesz pomóc, ale Wade jest w końcu weteranem, jego drużyna prowadzi 2pkt, zamiast zostawić strzelca samego na obwodzie, to już chyba lepiej dać rzucić sobie 2pkt, i mieć 12s na rzut na zwycięstwo przed dogrywką.
Gdyby prowadzili tylko 1pkt czy byłyby to dosłownie ostatnie sekundy meczu-to jasne.
edit. no właśnie :D
Wade zrobił dobrze – do Matthewsa powinien zrotować inny obrońca.
W normalnych warunkach pewnie, że to dobra reakcja, zrotować powinien Felicio, który widać jak się przez moment zagapił i nie zdążył do Matthewsa. W momencie, gdy masz -2 nie możesz jednak zostawić wolnego strzelca za linią za trzy, co kolega wyżej już podkreślił.
Kto miałby w tej konkretnej sytuacji do niego zrotować?
Felicio? = wolny Dirk
Lepiej stracić 2 pkt czy 3 w tej sytuacji?
Najbardziej spieprzył Miro, ale Wade nie powinien zostawić czystego Matthews’a