
Washington Wizards dobili na koniec roku do poziomu 50% zwycięstw i wskoczyli na szóste miejsce Konferencji Wschodniej. Z meczu na mecz lepiej grają rezerwowi – zwłaszcza Jason Smith i Marcus Thornton, a w ostatnim spotkaniu grudnia doskonale zaprezentował się też Trey Burke. Doskonale grają Wall, Beal i Porter, a co raz bardziej komfortowo w nowej roli czuje się Marcin Gortat, który nadal potrafi zaskoczyć świetnym występem w ataku.
Gortat i amerykańskie media
Rozpoczęło się głosowanie na starterów All-Star Game. Choć wydawałoby się, że po tym jak dwa lata temu zabrakło ledwie 70 tyś głosów, hype w Polsce na oddawanie głosów na Marcina Gortat opadł. Dziś jednak, mam wrażenie, że – po części za sprawą udanego (z punktu widzenia kreowania wizerunku) lata – Marcin znów ma spore szanse nieoczekiwanie pojawić się bardzo wysoko w głosowaniu fanów. Sprawę utrudnia jednak zmieniony system głosowania. Ciężko wyobrazić sobie, by amerykańscy przedstawiciele mediów, lub sami zawodnicy, aż tak docenili grę zawodnika, którego rola znacząco spadła w tym sezonie. Głosy na MG13 płyną jednak nie tylko z Polski.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Marcin Gortat Mistrz Cietej Riposty :D
Kiedy już myślałem, że Wall założy koszulkę Sacramento Kings, ekipa z Waszyngtonu zaczęła grać jak trzeba. Oby tak dalej, szkoda byłoby, żeby ta drużyna się rozleciała. Mam nadzieję, że wzmocnią się kimś wartościowym przy okazji okienka transferowego. Chodziły niedawno plotki, że są zainteresowani Willem Bartonem z Denver Nuggets.
Te plotki o Bartonie zostały zdementowane przez waszyngtońskich insajderów, ale kto wie, myślę, że zwłaszcza w przypadku, gdy powrót Mahinmiego znów się opóźni, lub w ogóle nie nastąpi, Ernie Grunfeld znów będzie aktywnie handlował wyborem w pierwszym rundzie. Wizards grają właściwie bez zmiennika dla Morrisa, bo Brooks boi się korzystać z Nicholsona. Na czwórce minuty dostają przez to Smith, Porter i Oubre. Nie wiem czy dograją tak cały sezon, zwłaszcza, że były mecze, gdzie Brooks korzystał praktycznie z dwóch rezerwowych.