Między Rondem a Palmą (430): Pierwszy tydzień sezonu (zapowiedź Washington Wizards)

7
dwyane-wade throat gesture
fot. AP Photo

Dziś na myjni.

Podsumowujemy pierwszy tydzień sezonu – kto jest hot, kto not. Kto powinien się martwić, kto nie.

I przede wszystkim kończymy po 3,5 miesiąca nasze zapowiedzi. W zasadzie to zdążyliśmy w offseason, bo dziś Washington Wizards.

[wpdm_file id=327]

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

7 KOMENTARZE

  1. Pamiętam jak wracałem w sierpniu z 2-tygodniowych wakacji na Bałkanach i miałem do odsłuchania [ta walka z Wifi w Polskim Busie na trasie Krakow-Wrocław…] kilka Palm, w tym min tą o Denver i ich “jednym z najlepszym back-courtow ligi” [Pozdro zNyk!]. Ależ ten czas zapieprza.

    Tegoroczne zapowiedzi zdecydowanie będą kojarzyć mi się z wakacjami i fajnie, że ostatnia z nich przypadła akurat na tak słoneczny dzień jak dziś. Jest to całkiem zgrabna klamra kompozycjna.

    0
  2. Szacun za doprowadzenie przeglądu drużyn do końca. Te zapowiedzi w Palmie było OK, po prostu OK. Od Was dla fanów. Bo wiecie że macie fanów, prawda?
    Jednak mi brakowało w tych zapowiedziach motywu przewodniego, czegoś w stylu:
    najsłabsze-najmocniejsze ogniwo (niekoniecznie zawodnik), lub inny wybrany motyw.

    0
  3. Poruszyłbym jedną kwestię, o której się zapomina. Otóż w miniony weekend ruszyła CBA (dla przypomnienia chodzi o ligę chińską) dla wielu fanów druga koszykarska liga na świecie! ;)

    Ja co roku śledzę ligę z uwagi na koszykarzy jacy tam grają. Niekiedy to spady z NBA, a niekiedy goście co coś znaczyli w Europie a dobrymi (a w lidze chińskiej to można powykręcać niesamowite statsy) cyferkami zwrócili na siebie uwagę i bezpośrednio z Azji trafili do Stanów.

    Po pierwszej kolejce nasi dobrzy znajomi:

    – Carlos Boozer 11 pkt i 8 zb,
    – Samuel Dalembert 10 pkt, 12 zb i 5 bl,
    – Norris Cole 17 pkt i 10 as,
    – Ryan Boatright (mistrz NCAA z Connecticut z 2014 roku; niewybrany w drafcie) 39 pkt (9/17 za 3),
    – Jeremy Pargo 25 pkt, 9 zb i 9 as,
    – MarShon Brooks 32 pkt, 7 zb, 5 as i 5 przech,
    – Malcolm Thomas 26 pkt i 16 zb,
    – !! Stephon Marbury !! wciąż gra :) 27 pkt, 6 zb i 4 as,
    – Andray Blatche 31 pkt, 14 zb i 6 as (MVP pierwszej kolejki),
    – J.J. Hickson 23 pkt,
    – Jared Cunningham 31 pkt,
    – DeJuan Blair 31 pkt i 10 zb,
    – Lester Hudson 33 pkt,
    – Jimmer Fredette 42 pkt,
    – Yabusele Guerschon 29 pkt i 11 zb,
    – Errick McCollum (zeszłoroczny najlepszy strzelec CBA) 44 pkt, 7 zb, 5 as i 5 przech,
    – Mike Harris 39 pkt i 10 zb,
    – Hamed Haddadi 12 pkt i 13 zb,

    oraz nasz Maciej Lampe 20 pkt i 16 zb.

    Uwielbiam statsy z CBA ;) Z grzeczności pominąłem skuteczność na jakiej zdobyte zostały punkty bo niekiedy wygląda to bardzo mizernie :)

    0
  4. Zgadzam sie z Mackiem, ze RS i PO to jednak dwie rozne bajki. Ale tez ciekawe czy mozna wygrac misia majac obrone spoza top-10 ligi (spoza top-15) i bez rim-protectora

    Tak czy inaczej wiele wskazuje na to, ze GSW nie beda mieli spacerku ani w RS, ani w PO(ufffff), wiec Kasandryczne przepowiednie Macka, ze liga nie ma sensu sie nie sprawdza ;)

    No i dalej jestem ciekaw weryfikacji typow w stylu: “nawet jak straca jednego z fantastic-4 to i tak zgarna misia”

    0