Flesz: Kawhi Leonard jak wczesny MVP, “Hawkish” Hawks już wrócili

41
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Po trzech dniach sezonu San Antonio Spurs jako jedyni w lidze mają bilans 2-0 i choć oczywiście widzieliśmy kilka spektakularnych występów w środę, to ze względu na bilans, Kawhi Leonard jest dziś w piątek tzw front-runnerem do nagrody MVP.

Let the games begin!

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: Dagger-trójka Wade’a. Drugie zwycięstwo Spurs
Następny artykułDniówka: Pierwszy weekend sezonu

41 KOMENTARZE

  1. “Dwight Howard miał 19 zbiórek i zacząłem się zastanawiać raz jeszcze nad przewartościowanym znaczeniem zbiórek we współczesnej NBA (o tym pewnie w kolejnych tygodniach).”

    Czy to nie jest trochę na odwrót, tzn. “nie dowartościowuję tych statystyk, które generują gracze, których nie lubię”?

    Na zasadzie “wow, to super że Westbrook miał aż 8 asyst w swoim meczu, naprawdę rozwinął się jako kreator! hmmm, co? Rondo miał 17 asyst w swoim? Meeeh, to się nie liczy, co to za sztuka nabijać sobie asysty tak jak on?”.

    Albo “wow, po oddaniu obu centrów problemy ze zbiórkami GSW mogą być ich największym problemem w drodze do mistrzostwa, hmm co? Howard miał 19 zbiórek w swoim meczu? Meeeh, zbiórki się nie liczą w dzisiejszej NBA”.

    Nie twierdzę oczywiście, że mam nawet ułamek wiedzy o koszykówce, który Ty masz Maćku, ale mam takie subiektywne wrażenie, że kilku graczy trochę jawnie zwalczasz / nie doceniasz :)

    0
    • Na pewno ławka jest daleka od ideału. Zawodnicy 6 i 7 w rotacji (Smart, Olynyk) kontuzjowani. Zobacz staty z Chicago, znaczy zbiórki. Grasz ze skutecznością 50% z gry, przeciwnik 39% i przegrywasz mecz. Chicago rzucało, zbierało i znowu rzucało i znowu… 18-3 w zbiórkach ofensywnych. Plus oczywiście jak pisze ligamentum b2b, a do tego jakiś fluke w rzutach za 3 Chicago :), chłopaki trafiły za 3 44%, kiedy w sumie z gry 39% – TO Chicago bez spacingu, o którym w Dniówce Adam pisał:
      “Łącznie w poprzednim sezonie Rondo, Dwyane Wade, Jimmy Butler, Gibson i Robin Lopez złożyli się na 133 celne trójki (dwie mniej niż sam Mirotic), przy skuteczności 31.4%. Każdy z nich znalazł się w gronie tylko 48 zawodników, którzy rozegrali ponad 1900 minut, ale mieli mniej niż 70 trafień zza łuku. Pomyślcie – w zeszłym sezonie było w całej lidze 48 takich zawodników, co daje średnio 1.6 na zespół, tymczasem Bulls nie dość że mają aż pięciu z nich w swoim składzie, to jeszcze wszystkich wystawią w piątce. #Fuck3s #FuckAnalytics”

      0
  2. Moim zdaniem trzeba by obejrzeć mecz i zobaczyć “jakie” to zbiórki Dwighta były, w sensie czy większość zabrał rywalowi sprzed nosa, walczył przepychał się, czy 10 zbiórek zrobił pod własnym koszem na stojąco, bo nikogo nie było w promieniu metra ;)

    0
        • Scottie Pippen:
          6 x Mistrz NBA
          7 x NBA All-Star
          3 x All-NBA First Team
          2 x All-NBA Second Team
          8 x NBA All-Defensive First Team

          Kawhi Leonard:
          1 x Mistrz NBA
          1 x NBA Finals MVP
          1 x NBA All-Star
          1 x All-NBA First Team
          2 × NBA Defensive Player of the Year (2015, 2016)
          2 × NBA All-Defensive First Team

          Z całym szacunkiem do Leonarda, ale może wstrzymajmy się jeszcze chwilę z wrzucaniem Kawhiego na szczyt graczy w historii NBA, ok?

          0
        • @Paweł Kapuściński dlaczego nie jest lepszy?

          Taki żarcik rozumiem kolego, he he.

          Hype jest niesamowity na razie na tego gracza, za chwilę zostanie ogłoszony najlepszym niskim skrzydlowym w lidze.
          Generalnie komentatorzy już popłyneli ostro niektórzy.
          Bój się James!
          Na razie musi się nauczyć podawać piłkę i zachować regularność w trafianiu do kosza. Dla mnie to jest trochę lepsza wersja Jimmiego Butlera: świetny zadaniowiec-obrońca który ewoluuje w two-way playera pełną gębą. Zobaczymy czy utrzyma formę. Jak by to powiedzxiał Znikający: “Fajny chłopak” :)

          BTW Grę Pippena się fantastycznie oglądało, jego poruszanie po boisku, po prostu bajka. Z Leonardem jakoś nie mogę …

          0
          • nie wiem czy porownywac najlepsze sezony, czy calosc. ale rzut kawhiego jest juz bardziej regularny niz ten pippena, szczegolnie ze rzuca za 3, szczegolnie ze nie ma obok jordana + kawhi traci pilke dwa razy mniej niz pippen i wiekszy usage. kawhi rok temu byl 5 w lidze w izolacjach dla graczy ktorzy mieli ich wiecej niz 150, za currym, durantem, crawfordem i lillardem, 4 w lidze jako spot up dla graczy z wiecej niz 150 (mial ich 311). co jest nie tak z jego regularnoscia?

            0
          • 100% racji.
            Pomijając już nawet wszelkie poròwnania skillsetowe,Pippen to była poezja ruchu-gracja z jaką płynął po parkiecie…
            Dla mnie to “najpiękniej” poruszający się gracz.
            No i te podania Pippa-miodzio.
            Ale Kawhi też super,”fajny chłopak”
            Re-we-la-cy-jny:)

            0