Kajzerek: USA Basketball to także gwiazdozbiór wątków

1
fot. nba.com
fot. nba.com

„Dream Team” Jacka McCalluma to szczególnie istotna pozycja z perspektywy historii koszykówki, tak przypuszczam. Dobrze, że autor nie uczynił z tej publikacji zbioru historii zasłyszanych i mimo bogactwa tematu zdołał przemycić solidną porcję własnych przeżyć. Samemu trudno mi w to uwierzyć, ale skończyłem tę książkę zaledwie kilka dni temu. Czytając można odnieść wrażenie, że za kilka pokoleń drużyna z 1992 stanie się swego rodzaju koszykarskim mitem. Mimo to jej wpływ na popularność dyscypliny pozostanie jednym z największych bodźców w dziejach sportu. To ostatnia drużyna narodowa Stanów Zjednoczonych, dla członków której nie istniały wymówki przed reprezentowaniem kraju.

To bynajmniej nie próba zarzutu beztroski wobec kadry obecnym generacjom. Zmieniło się pokolenie i nastały zupełnie inne okoliczności. Po dwóch złotach z rzędu, ciśnienie na walkę w Igrzyskach nie jest tak silne, jak chęć powstawiania kości w odpowiednie miejsce.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułCJ McCollum przedłużył kontrakt z Trail Blazers o cztery lata i 106 mln dolarów
Następny artykułDion Waiters podpisał niski kontrakt z Heat

1 KOMENTARZ