Szósty Gracz zapowiada Finały NBA 2016: (1) Golden State Warriors vs. (1) Cleveland Cavaliers

61
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Na koniec obyło się bez niespodzianek i przedsezonowi faworyci do udziału w Finałach NBA, znowu w nich zagrają. LeBron James tym razem ma obok siebie Kyrie’ego Irvinga i Kevina Love’a i grał będzie nie tylko o trzeci mistrzowski pierścień, ale o odzyskanie korony najlepszego gracza na świecie. Stephen Curry i Golden State Warriors zagrają za to o drugi z rzędu tytuł i – po wygraniu 73 meczów w sezonie regularnym – o zostanie najlepszą drużyną w historii NBA w jednym sezonie.

Początek już w czwartkową noc o godz. 3. Pierwszy mecz, podobnie jak przed rokiem, w Oakland.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułGorący Ekspres (01.06): Co byś zrobił na miejscu Lue/Kerra?
Następny artykułJakim ustawieniem Warriors rozpoczną Finały, Andre Iguodala zostanie w piątce?

61 KOMENTARZE

  1. polać Sitarzowi!
    liga już nie będzie bronić nikogo bo ma wymarzony finał, Drajuś Zielony niczym Bruce BANner nie da rady powstrzymać Hul(j)ka w sobie i zostanie zawieszony na któryś mecz (może najważniejszy). życzyłem sobie przegranej GSW już w dwóch seriach, nie trafiałem więc do trzech razy sztuka :) Kawalerzyści do boju!

    0