Byliśmy wtedy w ostatniej klasie, matura zbliżała się wielkimi krokami. Nowy system nieogarniętego do dziś Ministerstwa Edukacji Narodowej (w skrócie FUCK) sprawił, że w zasadzie od marca chodziliśmy tylko na wybrane fakultety, skupiając się na o wiele przyjemniejszych rzeczach niż matura, a nie były to tylko piersi koleżanek.
Żyliśmy wtedy w jakiś wyimaginowanych dniach chwały, na które składały się dobra forma fizyczna i umiejętności. Jako kapitan ekipy koszykarskiej cieszyłem się wtedy tym sportem jak mało kto, pracując na „swoje” przez trzy lata szkoły średniej. Pamiętam do dzisiaj zapach tej hali, wielkie głośniki na rozgrzewce i masę ludzi na trybunach, bo to wszystko umożliwiała szkoła, w której graliśmy rozgrywki strefowe.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Mega. Dzięki.
z ciekawości – która to była szkoła, jeśli można wiedzieć? :)
Ta nasza? Czy ta, w której graliśmy? :)
ta Wasza :)
Ja chodziłem do LO 11, graliśmy pamiętny mecz w LO 10 :)
Dzięki za tekst, chyba w tym roku po raz pierwszy obejrzę kilka meczów z turnieju :)
Jeżeli dobrze liczę lata, to wtedy moja “trójeczka” miała niezły rocznik i też coś tam powalczyli z LZN :) Fajne czasy!
Heh, z LO3 zawsze się batlowaliśmy. Płato i Wojtek Skaruł :)
Wygraliśmy wtedy z nimi w “Final Four” o brąz. LZN i LO7 pojechali na makroregion…
O to mój rocznik :)
Guma, Krysia, Wiśnia i Tymon też dawali radę :)
Z Płatem w klasie zdobyliśmy 3 mistrzostwa i puchary szkoły :)
roczik 86? która klasa?
Ja 86, ale chodziłem do LO 11 :)
Tak tak, pisałeś :) To pytanie do Siska :)
Btw. W Trójce raczej wszyscy się znają… a fana koszykówki to bym nie przeoczył :)
Nie nie, ja się z wami minąłem – rocznik ’89 ;-) Ale grałem w basket i ‘starszaki’ coś tam opowiadali z poprzednich lat
btw. kojarzę chyba Twój nick z forum szkolnego – piękne czasy!
Nick dobrze kojarzysz :)
Byłem też na Waszych beaniach, na Ślężę prowadziłem klasę matematyczną :)
a w Waszych czasach to chyba ze Śląska był Korniewicz :)
Pozdrawiam Trójkowicza, zawsze miło spotkać – nawet w wirtualnej rzeczywistości :)
No to ja byłem z mat-matu właśnie ;) Był Korny, ale drużynowo już niestety bez większych sukcesów. Za to teraz fajnie sobie radzi nasze LO, polecam śledzić funpage ;)
Dzięki za ten tekst! Pozdro