Flesz: Stephen Curry złamał koszykówkę

49
fot. NBA League Pass
fot. NBA League Pass

Co robiłeś ostatniej nocy?

(Być może) W odpowiedzi na sady i narzekania Kareema Abdula-Jabbara i Oscara Robertsona, Stephen Curry w Oklahomie pobił swój rekord NBA trójek w jednym sezonie (288), wyrównał rekord NBA celnych trójek w meczu (12) i wygrał mecz jedną z 11,7 metrów w ostatniej sekundzie…

Nie mam słów.

Próbowałem…

Były też inne mecze.

Dziękuję za nieprzeczytanie.

Jest dużo nowego dobra na Szóstym Graczu: Przemek napisał o związanej z Bliskim Wschodem historii Steve’a Kerra, Piotrek analizuje sytuację Los Angeles Clippers, Michał napisał o starych-nowych-ale-starych Brooklyn Nets, a Bartek o dobrej passie Marcina Gortata. Enjoy. Plus, tu na innej stronie napisałem wczoraj o fenomenie Warriors, ale dla czytelników 6G to raczej nic nowego.

Poprzedni artykułMiał powody, by być skromnym
Następny artykuł5-na-5: Jak wygrać z Golden State Warriors?

49 KOMENTARZE

  1. Poszedłem spać z przeświadczeniem że tej drużyny nie da się pokonać. Że ten sport od teraz jest nie fair.
    Ale wstaje rano, słońce, zioła, ptaki ćwierkają i myślę że jeśli bronisz tak fenomenalnie jak thunder przez 3 kwarty, przez cały mecz to way not?
    Ooo, naprawdę ryzyko straty Barnesa, Igudali i Boguta to dużo jeśli mieliby szanse na Duranta, really? To było świetne widowisko.

    0
  2. To truizm ale wygrywa ten kto napykał więcej punktów, nie kto bronił super przez 80 % czasu spotkania. Thunder przegrali ten mecz na własne życzenie. Remis 7 sec do końca zamiast stanąć przy nim na odległość włosa to pozwolili Stefanowi przejść pół boiska. Też bym tak zrobił ja Curry remis koniec czasu do kosza daleko a se rzucę jak wpadnie to jesteśmy do przodu jak nie to druga dogrywka. Kto nie ryzykuje nie je kawioru

    0
  3. To oszust! Nie można być tak dobrym, to jest nie realne. Niech zrobią mu testy DNA bo to nie człowiek. A NBA to liga dla ludzi. Ale w końcu coś się wydarzy i GSW przestanie tak błyszczeć. Ogólnie to według mnie brakuje w lidze takiego defensora który wchodzi do głowy przeciwnika i kryje go od początku do końca i odprowadza do ławki.

    0