5-na-5: Jak wygrać z Golden State Warriors?

13
Ed Suba Jr / Newspix.pl
Ed Suba Jr / Newspix.pl

Stephen Curry robi szalone rzeczy i trudno sobie w tej chwili wyobrazić, by ktokolwiek był w stanie wygrać serię z Golden State Warriors. Dlatego w dzisiejszym 5 na 5 przenieśliśmy się do krainy fantazji i dodaliśmy kontenderom po jednym graczu, który mógłby zmienić losy tej rywalizacji.

1. Które drużyny spośród tych, które znajdują się obecnie poza top8 Wschodu, chciałbyś zobaczyć w playoffach?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułFlesz: Stephen Curry złamał koszykówkę
Następny artykułCavaliers @ Wizards: Blowout w Waszyngtonie

13 KOMENTARZE

  1. Warriors sa tak przerazajacy, ze zaczynamy wchodzic w swiat fantasy i dodajemy graczy do ich najwiekszych rywali. Czy mozna lepiej opisac to jak bardzo zdominowali NBA.

    Btw. Thunder byli bardzo blisko…kto wie jakby sie skonczyla dogrywka gdyby na parkiecie byl Durant.

    0
  2. “Kujawiński: Kawhi Leonard. Thunder są cały czas o jednego gracza 3-and-D od mistrzostwa. Nie ma lepszego gracza 3-and-D niż Leonard. To proste.

    Kwiatkowski: Kawhi Leonard. Thunder są o jednego bardzo dobrego gracza 3-and-D od bycia rywalem dla tych Warriors. A nie było lepszego 3-and-D w historii NBA niż Leonard”

    Ale odpowiedzi nie były konsultowane mam nadzieję? ;)

    0
  3. Jak wygrać z GSW?

    Wziąć timeout gdy Twój zawodnik jest trapowany pod koniec czwartej kwarty, nie faulować Andre Iguodala przy leciutko desperackiej próbie game winnera, zaplanować lepiej ostatnią akcję w dogrywce niż pozwolenie na rzut dla Westbrooka na pałe.

    Trzymam kciuki za to, żeby w finale konferencji zachodniej spotkali się Warriors i Thunder, zwłaszcza jeśli GSW pobiją rekord Bulls. Mamy wtedy pojedynek który może zadecydować o przyszłości KD, będzie piekielnie zmotywowany żeby zdobyć mistrzostwo i oszczędzić sobie tego syfu w off-season i mamy piekielnie zmotywowanych Warriors którzy będą chcieli uciszyć tych wszystkich Oscarów Robertsonów. Dodatkowo Golden State na pewno nie będą chcieli być tą drużyną, która robiła rekord Bulls i potem nawet nie weszła do Finałów. Dzięki temu wszystkiemu możemy otrzymać jedną z najlepszych serii PO w historii NBA.

    0
  4. C’mon, nie wiem skąd ten hype na GSW nagle po wczorajszym? Czy zrobili coś, czego nie robili przez cały sezon? Jedyne co może być złamane po wczorajszym meczu, to OKC – był naprawdę ładny crunchtime, którego OKC nie powinno było przegrać. Później przyszła dogrywka i tam zwyczajnie nieco więcej szczęścia było po stronie GSW – ten rzut Curry’ego faktycznie był z kosmosu, no ale w takiej sytuacji mógł sobie na niego spokojnie pozwolić. Jak dla mnie, nie stało się nic czego byśmy już nie widzieli w tym sezonie. Dalej trzymam kciuki za pobicie rekordu, ale zdaje sobie sprawę, że wcale nie jest to takie pewne, bo końcówkę terminarza mają naprawdę niełatwą.

    0