Co robiłeś ostatniej nocy?
(Być może) W odpowiedzi na sady i narzekania Kareema Abdula-Jabbara i Oscara Robertsona, Stephen Curry w Oklahomie pobił swój rekord NBA trójek w jednym sezonie (288), wyrównał rekord NBA celnych trójek w meczu (12) i wygrał mecz jedną z 11,7 metrów w ostatniej sekundzie…
We are all dead. Goodbye.
— Zach Lowe (@ZachLowe_NBA) February 28, 2016
No way
— Dirk Nowitzki (@swish41) February 28, 2016
@StephenCurry30 needs to stop it man!! He's ridiculous man! Never before seen someone like him in the history of ball!
— LeBron James (@KingJames) February 28, 2016
That boy steph somethin else lol
— Damian Lillard (@Dame_Lillard) February 28, 2016
He can't be human.
— DeMar DeRozan (@DeMar_DeRozan) February 28, 2016
Nie mam słów.
Próbowałem…
Były też inne mecze.
Dziękuję za nieprzeczytanie.
Jest dużo nowego dobra na Szóstym Graczu: Przemek napisał o związanej z Bliskim Wschodem historii Steve’a Kerra, Piotrek analizuje sytuację Los Angeles Clippers, Michał napisał o starych-nowych-ale-starych Brooklyn Nets, a Bartek o dobrej passie Marcina Gortata. Enjoy. Plus, tu na innej stronie napisałem wczoraj o fenomenie Warriors, ale dla czytelników 6G to raczej nic nowego.
@haralabob This is insane. Steph Curry is breaking basketball. pic.twitter.com/HaBKY74iSB
— Bhaumik (@patel0phone) February 28, 2016
is this real life?
— Kristaps Porzingis (@kporzee) February 28, 2016
Panowie jak tam czytam Wasze komentarze to dochodzę do jednego wniosku – jaki kosmita? Jakie badania DNA? Curry to po prostu zawodnik, który rzuca najlepiej w historii i tyle. Nie ma tutaj akcji w stylu LBJa “Jestem buldożerem” czy KD “Jestem cholernie długi i nikt mnie nie broni”. Jak dla mnie Curry jest po prostu wynikiem czystego talentu i pracy, żadnego aspektu fizycznego. I dlatego jest bossem!
czyli uważasz, że Bronisław i KD dominują tylko dzięki warunkom fizycznym? bez pracy i talentu? ciekawa koncepcja..
Ktoś jeszcze po tym meczu uważa, że Curry nie jest numerem 1?
tak poza wszystkim to nie uważacie ze GSW ma jakiś kryzys po ASG?
wszystko tak ledwo, ledwo wygrywają, starczy im sił na PO?
SAS tłuką blow-outy, a tu trzeba nawet więcej niż 48 minut na pełnym gazie
DG coś nie punktuje, z OKC oprócz SplashBr. reszta tylko dwie trójki
wizja rekordu im czegoś nie przesłoni?
Czy ja wiem. Akurat w przypadku GSW po ASG przypadł im najtrudniejszy okres terminarza, bo mają wszystkie mecze na wyjeździe. Poza tym jak patrzę, to przez ten pierwsze 7-10 dni po ASG wiele drużyn ma zniżkę formy, chociażby OKC. Zostało im jakieś 6 tygodni grania do końca sezonu, wiadomo już od dawna kto jest kim i może zwyczajnie koncentracja już nie taka sama w oczekiwaniu na playoffs.
Draymond Green nic nie trafił z gry, ale 14 asyst, 14 zbiórek, 6 przechwytów, 4 bloki robi wrażenie. Biedny Durant, 7/11 za trzy, a przejdzie zupełnie bez echa :)
Bez echa to przejdzie triple double Pau Gasola ;)
Currego trzeba kryć indywidualnie już od połowy boiska szczególnie w takich akcjach jak ta ostatnia. Jarajmy się Stephem bo zasłużył ale zwróćmy uwagę na dobrą grę Thunder. Trochę frajersko przegrali ten mecz. Jeśli Warriors nie złamali im dziś serc to nie Cavs ani nie Spurs a właśnie Thunder mają imo największe szanse pokonać GSW. Aaa… i faktem jest że prócz Splash Brothers reszta teamu coś zawodzi po ASG. Ale jeśli to jest ten kryzys który im wróżono że przyjedzie to daj Bóg wszystkim takie kryzysy:)
Dla Warriors był to 3 mecz w ciągu 4 dni z długim przelotem z Florydy do Oklahomy więc ja bym się nie zachwycał nad tym jak dobrze wyglądali Thunder bo grali z mocno wyeksploatowana wersja GSW.
Nie uważacie że od pewnego momentu tego sezonu Warriors przedkładają gre w ataku nad obroną ? I tak wygrywają i tak ale ta obrona nie wydaje mi się aż tak szczelna jak wczesniej
Najlepszy flesz w historii 6G…bo teraz dzieje się histOria !!!!!
No ok, trochę ochłonąlem. Jest jeden pożytek z tej sytuacji. Kevin Durant nie przejdzie do GSW. I w sumie jeszcze jeden – Bronisławie? :-)
Nie zapominajmy, że współojcem sukcesu był Andre i jego dwa celne rzuty osobiste…Jego nawiązanie do Jordana po drugim trafionym, w czasie spaceru na ławkę rezerwowych…Lubię to.
wspolojcami sukcesu byli wszyscy zawodnicy gsw ;)
Jordan ma lepszą narrację niż grę
u Curry’ego jest odwrotnie.
Domyślam się, że twierdzisz tak, bo Jordana znasz tylko z narracji
Nie znam go osobiście jeśli o to Ci chodzi ;)
Ja pierdole-co za team!!!!
Splash,bracie.
Jestem pełny podziwu dla TEJ swobody tworzenia masakry z rzutu za 3. Coś co nie da się porównać z nikim :) Z każdego miejsca, bez względu na krycie. Współczuje trenerom drużyny przeciwnej :)