Derrick Rose opuści co najmniej tydzień, dwa tygodnie treningów po tym jak we wtorek uszkodził twarz. Proces, który rozpocznie się 8 lutego 2017 roku może na trwałe uszkodzić jego reputację.
Wracamy w końcu do sprawy zarzutów o zbiorowy gwałt, które w sierpniu przedstawione zostały w pozwie złożonym przez byłą dziewczynę/kochankę Rose’a w sądzie w Los Angeles. Nie pytaj mnie dlaczego do pierwszej rozprawy dojdzie dopiero za ponad 16 miesięcy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Hmmm..tyle klopotow z powodu jednej zabawki…
Czyż to nie jest “najśmieszniejszy” MVP w dziejach ligi? Jasne że straszna szkoda jego kontuzji, a nagroda mimo wszystko miała dość spore podstawy, ale historia oceni go zupełnie inaczej. Pierw bardzo kontrowersyjny wybór przed Jamesem, przykryty czapką przez kontrkandydata Jamesa w playoffs, potem same kontuzje, zabicie się nożem do obierania jabłka, ucieczka przed powrotem na parkiet (akurat moim zdaniem słuszna), oskarżenie o gwałt i jeszcze te durne wywiady jak ten z poprzedniego newsa o pieniądzach
Ech Derrick, nie pamiętam tak szybko staczającej się gwiazdy jak ty, trochę szkoda, bo nie wszystko jest Twoją winą, ale jednak to już się zaczęło
Może ta kontuzje oczodołu na treningu to tez ściema. Pewnie po przeczytaniu tej oficjalnej odpowiedzi i ustaleniu o jaka zabawkę chodziło, jego dziewczyna Mieka przyłożyła mu tak, że oczodół mu pękł.
Nie bez powodu ;0.
@Vojtazzz
Podbijam.Tak jak lubie Rose’a na parkiecie,tak jego pozaboiskowy look jest bardzo mialki.Na tym polu James(wersja po decyzji;) niszczy go bardziej niz gra w tamtych playoffs.
Derrick Rose ma fantazje seksualne?
To już wiemy czemu nie tańczy przy prezentacji zawodników podczas all star weekend. Głowę zajmuje mu wymyślanie nowych fantazji. A na serio to trochę z niego taki Tyson koszykówki się robi. Tylko ćpania brak, ale to może też z czasem wyjdzie.