Niestety potwierdziły się te fatalne doniesienia jakie pojawiły się po meczu Australii w Słowenii odnośnie kontuzji Dante Exuma. Został on dokładnie przebadany przez sztab medyczny Utah Jazz, którzy wczoraj oficjalnie poinformowali, że ich młody rozgrywający rzeczywiście zerwał więzadło ACL w lewym kolanie.
Exum w najbliższym czasie zostanie poddany operacji, a potem spędził kilka miesięcy na rehabilitacji i szybko nie zobaczymy go z powrotem na parkiecie. Kolejny sezon ma już właściwie z głowy. Możliwe, że uda mu się wrócić na końcówkę rozgrywek, ale nie można też wykluczyć, że chcąc zachować wszelką ostrożność, Jazz będą woleli, żeby się nie spieszył i wrócił dopiero na sezon 2016/17.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Przy Gobercie Burke nie bedzie az taki zly w obronie. Maly bo maly, ale ma w glowie ze to dla niego ostatnia szansa na utrzymanie sie w lidze
Na utrzymanie sie w lidze, Burke? O czym ty mowisz. So disrespectful
I tak Jazz Exumem nie grali. Fakt, że straci rok rozwoju, ale w kontekście TEGOROCZNEGO WYNIKU Jazz nic to nie zmienia. Co innego przyszłość (choć FA przespali). Niech budują organizację, coś jak Milwaukee na wschodzie. #8 seed jest całkiem realny, choć będzie Dallas, Suns, mimo wszystko LA (sic!)
I tak wróci Burks, rozwiną się Burke właśnie, Gobert i Hood (wpis kontrolny: wskoczyłem na bandwagon Rodneya już wcześniej), może odpali coś Lyles na te kilkanaście minut z ławki.
Bede mial duzo okazji do wylewania swojej niecheci do tego skrzata