Nowy Jork jest za mały dla nich dwóch?

38
Chris Szagola / Newspix.pl
Chris Szagola / Newspix.pl

Ach Nowy Jork. Staram się na bieżąco czytać tamtejsze gazety i mimo wszystko wciąż mam przykre poczucie, że tracę większą część medialnego prania. Właściwie zazwyczaj łapię się dopiero na suszenie ubrań.

Jest połowa lipca, więc takie informacje muszą się ukazywać, a my możemy jedynie próbować wyciągnąć z nich jakikolwiek sens i zastanawiać się, czy wrócimy do nich w grudniu, kiedy Carmelo Anthony będzie puszczał przecieki, że jest gotowy zrezygnować z przysługującej mu odmowy wymiany. A James Dolan będzie zwalniał Phila Jacksona. Ewentualnie Phil Jackson ogłosi, że “kończy karierę” i oddaję całą władzę w ręce Steve’a Millsa.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (276): Pan Kolej
Następny artykułCavs zaczęli liczyć pieniądze i nie chcą, żeby Dellavedova kosztował ich tyle co max-player

38 KOMENTARZE

  1. Knicks będą wyglądali w nadchodzącym sezonie lepiej niż w poprzednim (co nie bedzie trudne do wykonania) ale prawdziwa transformację przejdą dopiero po wytransferowaniu Anthony’ego lub jego ew końcu kariery.
    Nadzieja w Łotyszu?

    0
  2. Dopóki wlasciciel sie nie zmieni mozemy zapomniec o jakiejś wyraznej poprawie. Nie moge patrzec jak moj top 2 klub z lat 90 jest posmiewiskiem calego całego koszykarskiego swiata. Na chwile obecna tylko przyjście lebrona odmieniło by knicks no moze jeszcze KD no ale jak oni maja tu grać skoro koszykarze z4-5 szeregu wybieraja bucks. Panie dolan zniszczyl pan pierw druzyne a teraz nawet magie NYC. Mistrz destrukcji najwyzszych lotow.

    0
  3. Pisałem to już pod tekstem o przyszłorocznych wolnych agentach w kontekscie DMC, ale Melo być może dołączy to tej listy. Skoro w przyszłym roku popyt przewyższy podaż, to zespoły którym nie uda się podpisać wolnych agentów mogą szukać trade’ów. Takie zespoły jak Phoenix czy Boston robią się coraz bardziej zdesperowane, żeby ściągnąć jakąś gwiazdę.

    0
  4. Najgorsze co mnie spotka po zakończeniu jego kariery, że ktoś go uzna za wielkiego przegranego wpychając go w zawodników pokroju Iverson/ Malone etc

    To zwykły przecinak, który chce tylko kasę.
    W summer league są od niego lepsi, nawet Ci bez draftu …

    0
    • Iverson jest wielkim przegranym? Jeden z najgorszych MVP w dziejach ligii.

      Kiedyś sprawdzałem, gdyby ktoś pozwolił Brandonowi Jenningsowi oddawać tyle rzutów co Iverson i mieć tak dużo piłki to wciąż miałbym lepsze staty per 36.

      Przehypowany leń który miał zabójczy cross-over. Szkoda tylko, że prawie nikt z tych których crossovał nie był od niego niższy.

      Błagam przestańcie o nim pisać i wyolbrzymiać jego i tak napompowaną jak balon “legendę”.

      0
        • Jak mozna porównywać Iversona z Jenningsem?! To nawet trudno komentować. AI był samolubem na boisku, ale to był świetny gracz mimo wątłych watunków fizycznych. Nie był przehajpowany był realną gwiazdą swoich czasów. Wprowadził do finałów 76ers w których może prócz Mutombo grali sami role playerzy. A i Mutombo nie był przecież gwiazdą pierwszego rzedu. To nie Olajuwon. Zbyt dużo osób pamięta jego ostatnie słabe lata a zapomina cała karierę w Philly.

          0
          • Porównaj sobie ich statystyki per36 i zastanów się ile punktów miałby Jennings gdyby miał średnio 25,5 oddanych rzutów w meczu.

            A jak można? Po prostu pod względem tzw. “bycia mądrym” panowie mają bardzo dużo wspólnego.

            0
          • Tym tokiem rozumowania można dowodzić że każdy zawodnik miałby takie statystyki przy tylu rzutach a Monta Ellis, Nick Young i JR Smith to ta sama półka co Iverson. AI był jednoosobową armią ofensywną w drużynie w której drugi najlepszy zawodnik Mutombo był zawodnikiem o ograniczonym arsenale ofensywnym. Przed nikim nie chylił głowy, nie wymiękał, często grał z urazami. Argument że crossował tylko wyższych jest boski. Jak ze swoim wzrostem miał grać przeciw niższym? Tacy zawodnicy jeśli dostają się do NBA to grają epizody a on był realną gwiazdą swoich czasów i superstrzelcem nie mając warunków LeBrona czy Duranta. Grał też nie w czasach smallballu tylko w erze gdy wysocy coś znaczyli i pod koszem nie napotykało się Draymonda Greena tylko np Shaqa.

            0
  5. Chyba nawet Lakers nie byli by tak zdesperowani i głupi żeby handlować po starego Carmelo z gigantycznym kontraktem. A już jakby mieli oddać za niego kogokolwiek z trójki Russell, Clarkson, Randle to bym pomyślał ze tam ktoś oszalał.

    0
      • Brook Lopez? Nie jestem pewien czy jest przepłacony, wysokich z tak dobrą ofensywą ze świecą szukać. Bryanta też bym do tego grona nie zaliczał. Jego kontrakt przekracza jego obecną użyteczności ale on go dostał za zasługi. To ikona Lakers. Pierścienie i kupa kasy która klub na nim zarobił w czasach jego kariery. Stawianie go w jednym szeregu z Joe, Deronem czy Melo nie jest uczciwym postawieniem sprawy. Oni nic nie osiągnęli ze swoimi klubami a ich “marka” nigdy nie była tak rozpoznawalna na świecie i nie generowała takich przychodów.

        0
          • No tak tyle że nie wiem na ile ma tu wpływ Bryant który jest już po drugiej stronie górki a na ile to że Lakers rzadzi rodzeństwo Bussów którym daleko do ich ojca. Zobaczymy w lecie 2016 czy uda im się ściągać Duranta. Problemem dla niektórych jest właśnie to wejście w buty Bryanta i mierzenie się z jego legenda. Z Magica, Westa, Kareema czy Shaqa. Nie jeden przez to pewnie nie chce iść do Lakers. Taki Howard np. Shaq mówił o tym że nie ma on odpowiedniej mentalności by być liderem LAL i tym który przywróci ich na drogę walki o pierścienie. Durant ma jednak wszystko by sprostać oczekiwaniom i dorównać tym których nazwiska wyryły się w historii organizacji.

            0
  6. Bllaaaaa…sorry Przemku..ale ten tekst to jedno wielkie ..Blaa blaa blaaaaa.ogorki w ogorkowym sezonie??…legit.

    1)melo nawet 5lat temu nie byl blisko bycia frenczajz plejerem

    2)Phil jako gm to jak na razie
    porażka

    3) Knicks są w ciemnej zupie na nastepne 10lat

    …NY jest za duży dla jednego i drugiego…

    0