Marc Gasol, Kevin Love, LaMarcus Aldridge, DeAndre Jordan – żaden z nich nie spotkał się dotychczas z Boston Celtics i z ich prezydentem Dannym Aingem.
Celtics już historycznie nie są magnesem na rynku wolnych agentów, Boston z różnych względów nie jest dla nich atrakcyjnym miejscem do kontynuowania kariery.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Z du*y… miał walczyć o star playera. Może zbroją się na kolejny rok…
Konferencja Jamesa – trzymajmy się tego nazewnictwa.
Konferencja Jamesa ale do czasu jak king zdobędzie mistrzostwo dla Cavs. Jak zdobędzie tego graala to odpuści ponieważ nie jest i nigdy nie będzie “sami wiecie kim”. Oczywiście mając do pomocy Irvinga i Miłość nadal będą kontenderem ale po pierwsze king nie jest “predatorem” a po drugie Gilbert w końcu zacznie liczyć swoje $$ i zażąda oszczędności od GMa LeBrona.
Maciek dziś szczytuje, konferencja Jamesa, rywalizator (a tak dodałem do słownika google, niech pozna), dzięki serdeczne!
Jakiś transfer wisi w powietrzu, zobaczymy co Danny wykombinuje. Mieli się starać o T.Harrisa, a wydali kasę na Amira i Jerebko. Biorąc pod uwagę niechęć tych najlepszych wolnych agentów do Bostonu, chyba wolałbym mniejsza elastyczność budżetową ale podpisanie Harrisa, gdyby Orlando wyrównał dopiero wtedy brać się za Amira i Jerebko.