Między Rondem a Palmą (263): Zapowiedź Draftu 2015 – rozgrywający

10

W dzisiejszym Sikołkus.

Po wyjaśnieniu dlaczego papiescy łucznicy nie mogli zatrzymać skandalu w FIFA, w 15 minucie rozmowy rozpoczęliśmy nasz czy można już powiedzieć że coroczny przegląd harcerstwa, które przychodzi do NBA. zNYK wyjął z szafy teczki i udawał, że jest Lesiakiem.

Na pierwszy ogień poszła klasa rozgrywających Draftu 2015, czyli D’Angelo Russell, Emmanuel “Muniek” Mudiay, Cameron Payne, Jerian Grant, Delon Wright, Georginho “De Palma” i inni.

Psychika, motoryka, wingspan, umiejętności, wychowanie i oczywiście znajomość Czechowa.

Zrobiliśmy Junga na dzieciakach. I małego Lowe’a. Ale lubimy tych chłopaków – nawet my, sceptycy z zasady.

Wpuściliśmy ich do domu i zanim skończyliśmy, to poszli trenować. Tylko Georginho pomylił poezję z kwitami ZUSu. Na koniec zestawiliśmy ich w rankingu “Gdzie będą za 5 lat od teraz”, ale to już po tym jak wyszli (Filip dostał autografy na ogonie). Kilku z nich może nawet dotrzeć aż do Antwerpii czy innego Ostrowa. Dobrze, że tego nie słyszeli.

W przyszłym tygodniu kolejne pozycje – rzucający obrońcy, niscy skrzydłowi, czwórki, centrzy. Możecie zdecydować w komentarzach o której chcecie usłyszeć najpierw. My jeszcze nie zdecydowaliśmy. Tak jak nie zdecydowaliśmy jeszcze czy rozwiniemy wątek braku zmian w Polskim Związku Działkowiczów.

I czekamy na Wasz ranking tych rozgrywających “Za 5 lat od teraz”.

[wpdm_file id=143]

Ściąganie Palmy niech umili piosenka o kokosowych batonach, dmuchanych balonikach i Krzysztofie Wilangowskim. Jedna z najlepszych.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMonty Williams będzie asystentem w Thunder. Pelicans zatrudnili defensywnego specjalistę do sztabu Alvina Gentry’ego
Następny artykułShaun Livingston przeszedł długą drogę

10 KOMENTARZE

  1. Małe uzupełnienie odnośnie aresztowań FBI. Dotyczą one działaczy CONCACAF, którzy brali łapówki za sprzedaż praw telewizyjnych. CONCACAF ma siedzibę w Miami, do przestępstw dochodziło na amerykańskiej ziemi i przy użyciu amerykańskich banków. Wg Departamentu Sprawiedliwości są to wystarczające przesłanki by domagać się ekstradycji i angażować FBI.
    Jeśli chodzi o łapówki przy głosowaniu na gospodarzy MŚ to zajęła się tym szwajcarska prokuratura, ale nie znalazłem żadnych konkretów.

    0