W dzisiejszej walce z chorobami gnębiącymi ten świat.
Mamy meteopretensje do nowego prezydenta. O nie taką Irlandię nam chodzi. Rozważamy więc Grecję i basen śródziemnomorski, szybko wracając się z Czarnego Lądu.
Obgadujemy czwarty mecz Warriors i Rockets. O tym, że koszykówka jest jak łyżwiarstwo figurowe. Nigdy nie wiesz ile dostaniesz za styl.
Czy Ty Lawson jest już za świńską górką? Omawiamy plotki o kupczeniu Lawsonem za wybory w drafcie New York Knicks i Los Angeles Lakers. Omawiamy samego Lawsona. Maciek nie chce się rozmieniać na drobne.
Trafiamy na najlepszych żyjących gitarzystów w historii ludzkości, promując uduchowioną stronę Davida Duchovnego. “I can’t stand under the rain and i can’t walk under the sun”.
(W dniu Matki (nie zapomnij zadzwonić – synu, córko) mamy pretensje do Pana Ojca – Father why?).
Ale reflektujemy się w por(ę)y i zaraz promujemy tę drugą stronę Hanka Moody’ego, czyli dogłębnie omawiamy trzymanie puszki po coca-coli między piersiami. Radzimy jak, debatujemy. Pojawia się nowa wersja beer ponga. Każdy znajdzie coś dla siebie (Olga). Jak to w Palmie. W Palmie jak w życiu.
Zahaczamy o Paula Pierce’a i zmierzamy przed siebie. Utartą drogą. Jesteśmy 7/7 jak Josh Smith, zanim nie trafił ostatniego rzutu. I wtedy mówimy pass.
Wychodzimy jak Dire Straits. Chór na wyjście. Going home theme for a local hero. Alchemia rocka.
[wpdm_file id=137]
Ściąganie Palmy umilą Bruce i ulubiony gitarzysta zNYKającego:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
https://www.youtube.com/watch?v=iqnMrynpq9U
https://www.youtube.com/watch?v=NuxQUQaAe0c polecam i https://www.youtube.com/watch?v=HKagSJrHhYM od 2:15 … Time Reynolds i Warren Haynes!
już odliczamy do 28.10!
Duży props za Morello!
@zNYK – znasz Audioslave?
Btw. Tom Morello udziela się aktualnie w Street Sweeper Social Club, próbeczka https://youtu.be/tXVmp5hO1TU
No dobrze, to powolutku. Gitarzysci – Panowie – a niejaki Santana? Artysta, ktory ma tylko jedna forme ekspresji (dodam, ze nie chodzi o spiew). Jak dla mnie numer jeden.
A co do akcji, hmm… Musze Was rozczarowac, bo choc doceniam doping, to jednak nie dociera do mnie idea, koncepcja promocji, naglosnienia akcji walki z rakiem w taki sposob. No i przede wszystkim – wole pepsi:)
I wreszcie – rowniez goraco pozdrawiam!:)
P.S. Wytrwalosci dzis podczas ogladania Game 4 – bo ja jej nie mam i chetnie Was jutro poslucham:)
#rozczarowani
@Olga
Pepsi skończyło się na Kill’em All. Serio :)
Santana?? Hmm… ja sam trochę gram i fascynacja różnymi gitarzystami przychodziła (i dochodziła również ) fazami. Carlos ma bardzo rozpoznawalny styl ale też mało zaawansowany i dość monotonny w porównaniu z np Satrianim, Vai czy choćby Hendrixem (choćby, bo to juz klasyk ale wg wielu trąci myszką). Ale tworzy miłą muzykę dla ucha i nawet potańczyć można).
Jak dla mnie nr 1 to byłby Stevie Ray Vaughan – technika, łapy ze stali i do tego ciekawa muzyka.
Guthrie Govan i Ritchie Kotzen to goście których możesz chciec posłuchać.
A ja polecam Mark Tremonti i Alterbridge :)
Jasne Tremonti to właśnie moje klimaty. Mark jest świetny technicznie i nawet dobry wokalnie ale nie stawiałbym go na półce jeszcze obok BB Kinga czy SRV. “Taki LeBron który będzie w hall of fame ale jeszcze nie jest” ;)
Btw: polecam zespół ‘Tremonti’ vs AB
Przeprowadzilismy testy z mezem (tzn on w roli obeserwatora) – potwierdzam, jest to wykonalne:) Obiek testowy to (oprocz piersi) pepsi 0.33l puszka. Fotki niestety gdzies mi sie zawieruszyly:P
Ucaluj ode mnie meza
Angus Young :-)
Yngwie Malmsteen, najlepiej w duecie z Dio.
https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=tZamjrXCDvo
Jimi Hendrix, Jimmy Page, David Gilmour
Jimmy is dead… for many years now…
Jimmy is alive. Rzeczywiście chodziło o żyjących, więc za Hendrixa wrzucam z mojego ulubionego KoRna – Munky’go i Head’a :)
Russell Westbrook grał dwa sezony na UCLA
Morello kocur,ale Frusciante is da real mvp.Z polskich Piotr Pawlak.