Golden State Warriors zrobili co do nich należało i zakończyli serię z New Orleans Pelicans w czwartym meczu. Sweep, ale trzeba przyznać, że to 4-0 nie oddaje tego jak ciekawa była to rywalizacja i jak bardzo fun-to-watch. Były popisy gwiazd i dużo bardziej wyrównana walka niż można było oczekiwać. Mecz numer 3 jeszcze długo będziemy wspominać, a w pozostałych też obie drużyny grały do ostatnich minut i nawet na zakończenie Pelicans jeszcze spróbowali późny comeback, odnajdując gdzieś energię, której przez większość spotkania im brakowało. Gospodarze byli przybici tą poprzednią porażką i wyglądali jakby wyszli na parkiet pogodzeni, że to jest ich pożegnalny występ tego sezonu. Warriors natomiast od startu wiedzieli, że idą po wygraną, byli niesamowicie hot w pierwszej połowie, a w trzeciej kwarcie uzyskali ponad 20-punktowe prowadzanie. W czwartej trochę się rozluźnili, ale tak samo jak w meczu otwarcia, także teraz nie dali się zaskoczyć na finiszu i dowieźli zwycięstwo do końca. Wygrali 109:98.
Stephen Curry, Draymond Green i Klay Thompson trafili razem dziewięć trójek i zdobyli 55 punktów w pierwszej połowie. Punkt więcej niż cała drużyna gości w tym czasie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Warriors sa po prostu za dobrzy. Będa mistrzami…
gdzieś się rozpędził :) Jeszcze Spurs (ci to są “za dobrzy”) i Cavs (mają odpowiedź na kosmos Warrior) po drodze.
Gordon do Suns. Już wcześniej chciał tam iść, w PHX utrzymają go przy zdrowiu, mogą skleić go z Knightem i Bledsoe w rotacji, bedzie też nadwyżką nad niereguralnym Greenem. Pod warunkiem, że uda się go za rozsądne pieniądze zmieścić – co przy rosnącym salary cap wcale nie będzie takie trudne. Choć oczywiście to nie gracz, który wzniesie Suns na ten wyższy poziom.