Adam i Maciek zapowiadają Playoffy 2015: Chicago Bulls – Milwaukee Bucks

3
fot. ZUMA/NEWSPIX.PL
fot. ZUMA/NEWSPIX.PL

Maciek: Obawiam się, że to będzie ta NBA TV seria. Seria pokazywana wyłącznie w CSN Chicago i CSN Wisconsin. Ta seria, która nie zainteresuje wielu… Derby jeziora Michigan, oba miasta dzieli raptem 148 kilometrów. Ale wiesz co? Ta seria jest w Top-4 serii, które ekscytują mnie najbardziej. To starcie Dawida z Goliatem. Duże, złe Chicago kontra Jason Kidd i jego malutkie kiddki. Czy Derrick Rose jeszcze kogoś grzeje? Czy nagle ot tak już nikt nie wierzy w jego comeback? Czy to już Penny 2? Szukam nagłówków…

Adam: Na pewno w tych playoffach będzie jakiś mecz, po którym pojawią się nagłówki w stylu ‘Derrick Rose is back’, ale to będzie tylko ten moment, kiedy przypomnimy sobie jakiego zawodnika straciliśmy przez te wszystkie kontuzje. Szczerze mówiąc już od dawna przestałem wierzyć w jego powrót do grona gwiazd, teraz tylko trzymam kciuki, żeby zamiast Pennym 2 był bardziej jak Grant Hill 2 i mimo wszystko miał długą karierę. Ale w tej serii raczej nie będzie robił nagłówków, ponieważ nie będzie miał łatwego życia przeciwko wyższemu i dłuższemu Michaelowi Carterowi-Williamsowi. Co ciekawe, mecz otwarcia będzie dopiero ich drugim bezpośrednim pojedynkiem. Pierwszy raz spotkali się półtora roku temu, na samym początku poprzedniego sezonu, kiedy mający tankować Sixers zaskoczyli Bulls w Philly. MCW stawiał wtedy pierwsze kroki w NBA, miał 26 punktów i 10 asyst, Rose był o dwie operacje kolan mniej niż obecnie, zaliczył 13 punktów z 14 rzutów i 8 strat.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

3 KOMENTARZE

  1. To wcale nie bedzie taka łatwa seria dla Chicago. Noah i Rose nie są sobą przez kontuzje. Kidd świetnie żongluje matchupami. Bucks mają obrońce na Butlera (middleton ale Kidd może też rzucać Antka), “długość” MCW będzie przeszkadzać Rose’owi, w meczach tych drużyn nie istnieje duet z ławki Brooks/Mirotić który to niejeden mecz ofensywnie bykom wygrał w tym sezonie. Poza tym w Bucks jest paru zawodników którzy mogą odpalić jak Mayo, Antek, Middleton czy Iliasova. No i według mnie Kidd swoją kreatywnościa góruje nad trochę przykurzonym Thibbsem. Jedynie nie za bardzo widzę co Bucks chcą zrobić z Gasolem. To powinien być najlepszy gracz tej serii. Ciągle typuje Bulls ale w 6 lub 7 meczach

    0