Jarek Kret nie mówił o tym wczoraj w Pogodzie po Wiadomościach, nie mieli też o tym w TVN Meteo, ale my to już wiemy – w 2016 roku czekają nas bardzo gorące wakacje. Nie są to tylko jakieś niesprawdzone długoterminowe prognozy, to potwierdzona zapowiedź tego, co za rok w lipcu będzie działo się w NBA.
Jak wiemy, za rok w życie wejdzie warta $24 miliardy nowa umowa telewizyjna, co oznacza ogromny wzrost przychodów ligi, a to bezpośrednie wiąże się z podniesieniem poziomu salary cap, który może wtedy wynieść nawet ponad $90 milionów. Przypomnijmy, że obecnie są to $63mln, a w kolejnym sezonie przewiduje się wzrost do około $66mln. Adam Silver chciał uniknąć tak gwałtownego skoku w jednym roku, proponując, aby rozciągnąć to w czasie i stopniowo podnosić salary cap. W ostatnich miesiącach sporo dyskutowano na ten temat, ale szefowa Związku Zawodników (NBPA) Michele Roberts od początku sceptycznie podchodziła do tego pomysłu i po spotkaniu NBPA przy okazji All-Star Weekend, poinformowała, że gracze odrzucili tę propozycję. Maciek wtedy bardzo dokładnie opisał całą sytuację.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ciekawi mnie to jak podejda do tego zawodnicy, czy lepiej miec miec w skladzie dwoch max playerow na poziomie obecnego maxa czy starac sie zgarnac jak najwieksza kwote dla siebie i niech management sie martwi kogo dokoptowac.
Zastanawiam się jak dużo kasy mają najbiedniejsze kluby. Bo to, że zwiększy się ich możliwość wydania pieniędzy, nie musi oznaczać, że oni w ogóle mają te pieniądze. Dajmy na to 90 milionów na grajków.
Podejrzewam, że kluby (właściciele) biedy nie klepią, ale jeszcze inną sprawą jest, czy skąpi właściciele będą w ogóle chcieli więcej wydawać. Być może będą trzymali się przy minimalnym salary.
Wiesz, kluby z tego kontraktu telewizyjnego dostaną całkiem konkretne pieniądze. Teoretycznie więcej zarobić powinni i właściciele i zawodnicy. CBA ma określać podział pieniędzy z przychodów ligi tak by wilk był syty i owca cała. Jest też minimalna kwota jaką trzeba na kontrakty przeznaczyć i ona pewnie też pójdzie w górę.
Minimalna pójdzie w górę, a właściciele zarobią. Ale czy nie będą skąpić, żeby dodatkowy zarobek wydać? Wyobrażasz sobie Reinsdorfa z Bulls jak z uśmiechem na ustach wywala ok. 90 milionów dolarów na grajków? :D
Co my Panowie z tych liczb rozumiemy? jak się w kupę zbierzemy to i tak nigdy nie zobaczymy takich pieniędzy jakie zarobi LBJ. Ok 200 mln dla jednego człowieka. Oh me oh my.
63mln do 66mln to ogromny skok? Chyba muszę wrócić do podstawówki…