Po czwartkowym, dwu-meczowym wstępie, dzisiaj w nocy NBA na dobre rozpoczęła drugą część sezonu, ale będziemy musieli chwilę poczekać, aż znowu liga nabierze rozpędu. Te kilka dni przerwy były dla niektórych zbyt rozluźniające i widać, że w pierwszym meczu po powrocie sporo graczy myślami jeszcze było gdzieś na Hawajach, gdzie spędzili ostatnie dni. Poza tym ponad połowa drużyn w mniejszym lub większym stopniu dokonała zmian w składach w czwartek i jeszcze wczoraj grali bez swoich nowych zawodników. Dlatego to nie była ekscytująca noc. Przede wszystkim oglądaliśmy blowouty, albo jednostronne pojedynki, którym niewiele brakowało żeby nazwać je blowoutami.
—
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bucks juz tylko 1.5 meczu za Wizards.
He he gif z Drummondem jest the best. Takie dobitki liczą się jako zbiórki?
Jak tak to w tej akcji miał 5 ofensywnych.
Yep, jest dokładnie tak jak napisałeś :)
Wcześniej w sezonie identycznego wyczynu dokonał Vucević
D. Rose – kvrwa, co jak co, ale przegrać rywalizację z debiutantem?
Rzuty za trzy, które nie dolatują do obręczy, podania w ręce rywali lub w trybuny…nie idzie mu w tym spotkaniu, a on w czwartej kwarcie z uporem maniaka próbuje “przejąć mecz”, efekty – niecelna trójka, strata, faul przy rzucie rywala, strata, strata, niecelna trójka, strata, air ball i spudłowany łatwy rzut jako wisienka na torcie.
REAL MVP BULLS.
Jak skąpy właściciel Bulls nie zatrzyma Butlera, to będzie kretynem do kwadratu, jedyna nadzieja na lepsze jutro w Chicago, bo Rose jest niestabilnym rozgrywającym, zarówno na parkiecie jak i zdrowotnie – metaforycznie pisząc…
Kiedy zrobi się głośno o zwolnieniu Wittmana? Wizards mają najgorszy bilnas ostatnich 10 spotkań spośród 12 czołowych drużyn na Wschodzie i tak jak pisze Maciek pamięć o dobrym starcie dawno przeminęła.
Tu potrzebny jest nowy trener bo Wizzies nie grają nawet jak suma swojego talentu. I trzeba skończyć z tym zakopywaniem się na półdystansie, szybciej wprowadzać smallbalowe lineupy, tak żeby Wall miał gdzie się wkręcać i do kogo te piłki odrzucać, ewentualnie żeby dało się grać pick’n’rolle.
W Palmie. W poniedziałek.
Rondel znowu nie tak słabo, 6 na 9 z gry – 66%! Rondo :)