Wszyscy wiedzieli o tym, co zrobi Bernard King, gdy dostanie piłkę. Wszyscy wiedzieli, że znajdzie sobie pozycję, na którymś ze skrzydeł, najchętniej w low post, a następnie rzuci po obrocie. Wszyscy wiedzieli, że będzie szukał kontaktu z broniącym go zawodnikiem, że zamiast odchylać się od kosza, by nie dać się zablokować, z pełną premedytacją starał się będzie oprzeć na rywalu. Wszyscy znali te jego krótkie jump shoty wzdłuż linii końcowej, kiedy piłka opuszczała jego palce zanim jeszcze dobrze się wybił.
W Madison Square Garden nie było zawodnika, trenera i kibica, który nie wiedziałby dokładnie, co zamierza zrobić Bernard King. Nikt jednak nie był w stanie go powstrzymać.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Świetny tekst, jak zwykle z resztą :)
ziew, 5 gwiazdek, nastepny poprosze.
Świetny tekst!
Dlugo sie zbieralem z tym komentarzem, ale musze przyznac ze w tym sezonie bardziej czekam na Twoje teksty niz Kwiatka. Pelen szacun za ten tekst, a jako fan Knicks przyznaje Ci dodatkowe punkty charyzmy ;). Wesolych swiat!
Przemek odpuść i zjedz pieroga… Ja tu nażarty siedzę i z bananem na mordzie czytam kolejny fajny tekst o ‘starej’ nba, a z tyłu głowy obija się wyrzut, że przez takich jak ja, Święta mijają Tobie koło nosa :)
Ale ja to lubię!
Heh, kończę narzekanie. W sumie układ idealny: Ja plus pracoholik-masochista piszący o NBA 24h na dobę :)
do ulubionych :)
Nie podoba mi się! Słaby tekst pismaka z polski. Co ty wiesz o Nowym Jorku i Knicks z tamtego okresu?!
Witamy i zegnamy;) Wesolych!
Jak widać pan Marcin Harasimowicz a.k.a. Martin W(illiam) H(arris) nadal nie podniósł się po krytyce tej mizerii o Lebronie, którą popełnił :)
Dziękuję. Dla takich tekstów płacę abonament. Pięknie się czytało.