Cztery mecze, jedno wyrzucenie z parkietu i jeden Aron Baynes – boo hoo! NBA – coraz lepszy.
Baynes ląduje w pierwszym zdaniu, ponieważ nie była to elektryzująca noc w naszej ulubionej lidze na N. Crunchtime był tylko w Salt Lake City i tam rozegrano chyba najlepszy mecz ostatniej nocy. W drugim meczu grali 76ers, a w dwóch pozostałych najlepsi gracze oglądali czwarte kwarty z ławki.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Myślę, że sędziowie przesadzili z wyrzuceniem Afflalo
można założyć, że niby nie trafił w piłkę ale flagrant 2 jak najbardziej zasłużony
Dokładnie to co napisał Łukasz. Ewidentnie nie chciał co widać było po reakcji, a to Kanter podniósł emocje temu wszystkiemu. Wiadomo, że jestem “homerem” w tym przypadku, ale flagrant 1 by wystarczył
Zamiar w tym przypadku jest nieistotny. Zgadzam się, że to nie jest zagranie “wpasowujące się” w karierę Afflalo, ale bez wątpienia było to bardzo niebezpieczne zagranie. I karę musiał za to ponieść.
no tak, flagrant-1
Flagrant 1 byłby okej. Afflalo ewidentnie celował rkęą w piłkę, Burks ją schował i ta nadziała się na jego głowę.
Jak przyglądam się powtórce tego zagrania to mam nieodparte wrażenie, że Afflalo starał się czysto zablokować/ wybić piłkę i “tylko” w nią nie trafił – też tak to widzisz?
też miałem takie wrażenie ale jestem zwolennikiem karania takich zagrań wykluczeniem bo mimo, że nie chciał to mogło się to skończyć naprawdę źle
Gdy nie ma Nene , Janek podaje do MG jak kiedyś Steve Nash. Brain and muscle.
Straszna krzywde tym dzieciakom z 76ers robi management skazujac ich na wieczne przegrywanie, że -20 w 4 kwarcie jest ok, bo szykuje się silny draft. A potem dzieciom będą pokazywać w annałach “zobacz tatuś w 2014 roku przegrał 20 spotkań z rzędu”. Przeciez Ci goscie zanim naucza sie wygrywac beda mieli po 30 lat i rozegrane kilkaset przegranych spotkan i z 40 wygranych, zreszta pewnie kazdy lepszy gracz (MCW) po rookie contract ucieknie nawet do Detroit.
“Tima Duncana (DNP old)” made my day :D
To akurat nie wymysł Maćka, tylko nawiązanie do protokołów z zeszłych sezonów w których tak oto sztab Spurs wyjaśniał czasem brak Timmiego na parkiecie.