Rzutówka: Idzie młodzież

5
fot. Mark Halmas/Icon SMI / Newspix.pl
fot. Mark Halmas/Icon SMI / Newspix.pl

Weekend mijał nam pod znakiem narodzin nowych gwiazd i kolejnych rozczarowań związanych z długą listą drużyn środka tabeli. Płakałem oglądając Nuggets w meczu z OKC, płakałem oglądając Phoenix Suns, Charlotte Hornets są jacyś niepoważni (tylko z dźwiękiem), a jedyny do tej pory mecz o europejskiej porze, odpuściłem z braku zaufania do DaMarcusa Cousinsa. Clippers i tak zawiedli

To właśnie Cousins powoli krzyczy, gdzieś z pełnymi ustami skrzydełek w sosie miodowym „jak mogłeś przestać wierzyć”. Rewelacyjny występ przeciwko frontcourtowi Clippers i nagle dwie drużyny mające aspiracje na top4 wschodu zostały ograne przez Kings. Powalczą o top8 czy fluke? Klay Thompson stał się waniliową mambą i jest najlepszym strzelcem swojej drużyny, a także całej naszej ligi. Poza tym wziął Robina Lopeza do studia tatuażu „Forget about Love”. Dyskutowaliśmy na temat jego pieniędzy, prawda? DeMar DeRozan trafia najtrudniejsze rzuty w lidze. Praktycznie wszystkie jego stepbacki i fadawaye siedzą. To może nie potrwać zbyt długo, ale też w końcu zacznie trafiać czyste trójki (a ma z tym niemały problem).

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (181): After-grobbing-party
Następny artykułFlesz: Grizzlies nie do zdarcia, koronkowi Mavericks, pierwsze triple-double sezonu

5 KOMENTARZE