Skarb Kibica NBA 2014/15: Minnesota Timberwolves

6
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Minęło już 10 lat od czasu, gdy Minnesota Timberwolves po raz ostatni byli w playoffach. A przed nami już druga przebudowa teamu od czasu, gdy latem 2007 roku ówczesny GM Kevin McHale przehandlował Kevina Garnetta do Bostonu, pozyskując w zamian m.in. Ala Jeffersona. Następca McHale’a, już (na szczęście) niepracujący w Minnesocie David Kahn spieprzył jednak zupełnie szansę na odbudowanie teamu wokół draftu. Kahn miał do dyspozycji pozyskanych przez McHale’a Jeffersona i Kevina Love’a, a potem już do wykorzystania wybory nr 5 i 6 Draftu 2009, wybór nr 4 Draftu 2010 i wybór nr 2 Draftu 2012. Ricky Rubio, Jonny Flynn, Wesley Johnson i Derrick Williams to – odpowiednio – zawodnicy, których wybrał. To już każdy kibic koszykówki wie. W międzyczasie oddał Jeffersona do Utah za Kostę Koufosa i dwa wybory w Drafcie.

Pierwszy z tych wyborów otrzymanych od Utah oddał razem z Flynnem do Houston za Brada Millera i trzy wybory w drafcie. Jeden z nich oddał do Chicago za prawa do Norrisa Cole’a i Malcolma Lee – Bulls wykorzystali ten wybór na Nikolę Mirotica. Drugi oddał z powrotem do Houston za gotówkę – Rockets wybrali w II rundzie Chandlera Parsonsa. Trzeci oddał razem z Lee za gotówkę i ten wybór potem okazał się Andre Robersonem, być może nowym starterem w kontenderze do tytułu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułBarwy preseason (20.10)
Następny artykułKobe twierdzi, że w ESPN pracują idioci, ESPN odpowiada

6 KOMENTARZE

  1. cytat:
    Dodatkowo KAHHHHN nie zaoferował Love’owi pięcioletniego przedłużenia kontraktu, przez co ułatwił mu latem odejście z Minnesoty. Love zamiast pięciu lat dostał trzyletni kontrakt i opcję gracza, która w 2015 roku pozwalała mu zostać wolnym agentem. Zamiast mieć Love’a pod kontraktem do 2017 roku, Timberwolves stracili go trzy lata wcześniej.
    Już od dawna nie mówiono o Minnesocie tak dużo jak działo się to w minionym off-season. Wszystko za sprawą Love’a, którego agent po zakończeniu sezonu przekazał klubowi klasyczny nba-owski szantaż „odejdę w 2015, więc musicie wymienić mnie teraz, jeżeli chcecie mieć coś w zamian”.

    wynikiem czego

    cytat:
    I wtedy rozbłysła szczęśliwa gwiazda nad bezchmurnym, polarnym niebem Minnesoty.

    dla mnie dobre robota Kahna.
    jako fan Wilków i regionu, widzę przyszłość “ekipy Wigginsa”,
    a nie widziałem z Lovem.

    0
  2. cytat:
    ci ludzie bowiem wciąż tam są i będą chcieli minut gry….Trudno będzie uniknąć konfliktu pomiędzy starą gwardią a managementem

    równie dobrze może być odwrotnie i mieszanka rutyny z młodością wypali już w tym sezonie, przed RS 13-14 typowaliście Suns na ostatnie miejsce na Zachodzie, skończyli sezon na 9-tym do końca walcząc o p.o.

    0
  3. jak dla mnie (obok Cavs oczywiście) największy wygrany off season. W sensie, że dostali najwięcej ile mogli za Love’a tym bardziej, że wszyscy wiedzieli, że i tak odejdzie. Do tego upgrady pod postacią Younga i mimo wszystko Mo Williamsa, który i tak jest pewniejszy od Shveda.

    0