
Już w sobotę LeBron James po raz pierwszy zagra przeciwko swoim byłym kolegom z Heat. Mecz rozegrany zostanie na neutralnym terenie w Rio de Janeiro, więc na ten „prawdziwy” powrót do Miami jeszcze będziemy musieli poczekać. To wydarzy się dopiero w pierwszy dzień świąt i już nie mogę doczekać się fanów Heat pobrzękujących biżuterią i w oburzeniu wytrzepujących klapki z piasku pod nogi Jamesa. Póki co jednak weźmiemy, co nam dają.
Odejście Jamesa oczywiście z miejsca spowodowało falę spekulacji na temat jego relacji z byłymi już kolegami. Czy „przyjaciele”, jak o sobie mówili, nadal będą się lubić, grając dla innych zespołów?
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Panie Przemku, na litość boską, narracjom, a nie narracją :)
Nie będzie żadnego konfliktu, zbyt wiele ci panowie sobie zawdzięczają
Są kolegami, może nawet przyjaciółmi. Ale są też sportwcami z OGROMNYM ego i wielkimi ambicjami. Mają teraz osobne szatnie i nawet jak po meczu pójdą na kolację to na boisku nie będzie zmiłuj. Wszyscy chcemy oglądać rywalizację na 110% i wierzę że się nie zawiedziemy!
Kupuję czipsy, zamawiam peperoni, odgazowuję sprajta i czekam, hej!
O ktorej godzinie mecz i gdzie mozna obejrzec(poza firstrow)?
Otiz, masz ILP do 5 listopada za free
Canal+ sport, sobota 23.00.