Witamy z powrotem w kolejnym odcinku sagi “Oklahoma City Thunder nie zdobędzie mistrzostwa…” – dopóki Russell Westbrook jest rozgrywającym, dopóki Clay Bennett jest nieemerytowanym zgredem, dopóki Scott Brooks jest trenerem i dopóki Sam Presti przymyka oczy na wszystko, włącznie z nowym logo klubu D-League:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
mina Adamsa na zdjęciu wygląda jakby była doklejona, a nie pochodziła z meczu :)
Pewnie Westbrook na jedynce nie jest aż takim problemem jak brak odpowiednich role playerów no i Scott Brooks. Jeszcze 2-3 lata temu można było myśleć, że takie OKC miało szanse obecnie widzę to marnie.
“spierdalaj” moża było sobie to podarować, są inne adekwatne słowa :)
Dokładnie. Nie taki poziom powinieneś Maćku reprezentować. Nie idź tą drogą!
i zatrzymując w post-up jak “idź sobie”?
Panowie, to jest konwencja, nie przekleństwo. Albo inaczej, to jest przekleństwo mające konkretny cel stylistyczny. Mówiąc jeszcze inaczej: “kurwa kurwie nie równa”.
zatrzymując w post-up jak spierdalaj – zaśmiane na głos
Przeciez za takie porównania kochamy czytać Macka
Nie czytamy przeciez przegladu katolickiego. Zdanie mistrzostwo!