Według najnowszych doniesień ESPN, Cavs pozostają na prowadzeniu w wyścigu po Kevina Love’a. W Minnesocie doszli do zaskakującego wniosku, że oferta zawierająca Andrew Wigginsa jest dla nich najkorzystniejsza w tym momencie. Ale najwcześniej dopiero 23 sierpnia Wolves mogliby sfinalizować taką transakcję, a do tego czasu jeszcze teoretycznie wiele rzeczy może się wydarzyć. To jeszcze szansa dla innych, chociaż Warriors i Bulls chyba zostają coraz bardziej w tyle. W Oakland nie chcą rozmawiać o Klayu Thompsonie, a nawet gdyby zmienili zdanie, Wolves już raczej nie będą zainteresowani, ponieważ wreszcie odezwał się tam jakiś głos rozsądku i właściciel zdecydowanie woli Wigginsa. Tymczasem Bulls podobno obiecali Nikoli Miroticowi, że go nie wytransferują, więc tym bardziej nie mają już czym przekonywać Flipa Saundersa.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Mysle ze gdyby na czelej wilkow wciaz stal Mr. K dalby sie skusic Larkinem.
Ach ten Amare, kiedyś gwiazda nad gwiazdami, a teraz nikt go za darmo nie chce.
NYK – not just club ,it’s state of mind
Jeśli do lutego przyszłego roku nie uda im się wytransferować Love’a, to taka oferta będzie lepsza niż nic. Przynajmniej pozbędą się niechcianych kontraktów i będą mieli cap space. Ale to oczywiście ostateczność.