To miały być “radosne zawody”. Igrzyska Olimpijskie w 1972 roku w Monachium miały być dla Niemiec okazją do pokazania światu, że nie mają już nic wspólnego z krajem, który, raptem 36 lat wcześniej, w cieniu swastyk rozdawał medale, by 3 lata później “zorganizować” Europie całkiem inny rodzaj gier. Niemcy robili wszystko, by zamazać pamiętne sceny z Berlina z 1936 roku i z przewrażliwienia specyficznie podeszli do kwestii ochrony wioski olimpijskiej, nie chcąc dopuścić, by “ludzie z bronią” przywołali jakiekolwiek złe skojarzenia.
To miał być beztroski koniec lata. Ta beztroska okazała się być ważniejsza od bezpieczeństwa zawodników.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ładna historia, ale nazwiska rosyjskie podlegają polskiej transkrypcji Panie Przemku. Więcej na ten temat tutaj: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=11388.
Przemku, absolutnie genialne. Nie wiem czy tylko tłumaczyłeś, czy sam do tego wszystkiego dotarłeś, ale zdecydowanie fantastyczny tekst. Czas zapełnić ulubione
Nie tłumaczę nigdy. Źródeł było sporo, w razie czego służę.
“incydent” z Czarnymi Panterami to rok 1968. Wiecej: http://en.wikipedia.org/wiki/1968_Olympics_Black_Power_salute.
Poza tym sam art bardzo fajny. Bill Simmons twierdzi ze 2 osobiste Collinsa po faulu to jedne z najbardziej “clutch” osobistych w historii i za to nalezy sie mu dozgonny szacun ;)
Wiem, wiem, literówka. Poprawiona już. Było ich dużo więcej niestety, bo tekst kończyłem za wcześnie rano i – biję się w pierś – poszedłem spać zamiast przeczytać raz jeszcze, ale mam nadzieję, że już większość błędów wychwyciłem i teraz jest ok.