Niedziele bywają absurdalne. Nie wiem dlaczego, ale zawsze był to dla mnie dzień oderwany od rzeczywistości. Zazwyczaj to kac, często zbliżająca się wizja poniedziałkowego poranka. Dziś żadne z powyższych. Dziś Jason Kidd.
Doniósł o tym najpierw New York Post i szybko potwierdził Adrian Wojnarowski. Hear, hear.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jakby ostatnie zdania mialy swoją ligę ostatnich zdań, to z pewnością te byłoby murowanym kandydatem na mistrza.
Ma “Dzieciak” głowę na karku, z Nyets już nic nie osiągnie to wykombinował sobie że pójdzie po niezasłużoną podwyżkę do wujka Mikhaila a kiedy Ten się nie zgodzi to się obrazi i zacznie sobie szukać nowego klubu. I o ile można jakoś zrozumieć “myślenie” Kidd’a to każdy właściciel który Go teraz zatrudni (lub chociaż rozważa zatrudnienie) będzie totalnym idiotą.
A może tu mamy taką sutuację że przyszły właściciel (Marc Lasry) o tym wie i cała ta wizyta po awans miała na celu wkurzyć Prokhorov aby ten zwolnił Kidda z kontraktu.
@daniq
jeśli tak zaplanowali to obydwoje są siebie warci, a “dzieciak” to żmija która jeszcze ukąsi swojego przyszłego pracodawcę
Odnośnie Brooklynu to myślę, że do grona ewentualnych następców Kidda śmiało można włączyć Ettore Messinę. Zna się z właścicielem Prokhorovem (CSKA Moskwa) a ten ceni sobie jego warsztat trenerski. Po ostatnim udanym trenerskim transferze na linii Europa/NBA (Blatt) dużo łatwiej byłoby umieścić doświadczonego (i utytułowanego) Włocha na stołku trenerskim.
Być może kasa to tylko zasłona dymna, a Kidd wiedząc, że z tej drużyny nie da się już więcej wycisnąć, po prostu chce się w jakiś sposób ewakuować z tonącego okrętu?
ale można to zrobić z klasą albo bez, jak widać “dzieciak” nie na darmo ma takie nazwisko
No wariat. Szanuję go za całą karierę, ale wariat