Indianie Pacers w starciu z Miami Heat zabrakło dobrej dyscypliny. To doświadczony zespół, który od kilku lat pracuje z tym samym trenerem, sprawiedliwie zyskali status faworyta. Na początku sezonu regularnego byliśmy przekonani, że defensywny system już tam jest. Dobrze przepracowane poprzednie rozgrywki, wyciąganie wniosków z potknięć i zdobycie tej koszykarskiej rutyny niezbędnej do powtarzalności miały być elastycznym narzędziem na każdą ofensywę.
Ryzyko podjęte w sprawie Danny’ego Grangera było spodziewanym, bo zawodnik schodziła umowa. Nikt za to nie oczekiwał, że nagle w zespole zabraknie glue-guy’a, który utrzyma w ryzach swoich kolegów. Myślę, że najbardziej na obecności Grangera mógł skorzystać Lance Stephenson. Zawodnik w ostatniej fazie play-offów nie miał osoby, jakiej wskazówki pozwoliłyby mu odrobinę lepiej zarządzać swoją dzikością.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Świetny cytat z Kawhiego.
Cechą dobrych lub bardzo dobrych trenerów jest to, że potrafią wyciągnać z pozornie nieprzydatnego gracza, kluczowy element. Props dla Spoelstry.
Ten cytat to jest wypowiedź Greena, a nie Leonarda.
prawda, my bad