To był bardzo dziwny sezon dla Golden State Warriors. Stephen Curry nie miał poważnych kłopotów z kontuzjami i był jednym z trzech najlepszych guardów w NBA, Andre Iguodala liderował lidze w plus-minus, ale Warriors doznali kilku zadziwiających porażek na własnym parkiecie ze słabymi drużynami, a ze sztabu Marka Jacksona ubyło z mniej lub bardziej niewyjaśnionych przyczyn dwóch asystentów.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
We believe! :)
jako , ze moim nowym nabytkiem jesli chodzi o koszulki bedze trykot SC#30 kibicowac zatem bede Golden State. Let’go Knicks znaczy……. Warriors :)
Clippers- Warriors, najlepsza seria I rundy Playoffs 2014 :)
Houston vs Portland to pies?
#playoffs
Dobrze, że mamy jakieś słowne przepychanki ale szkoda, że NYK nie awansowali do PO bo nie ma to jak Jax wchodzący komuś w głowę.
Griffin TOP10 graczem NBA? Bardzo przepraszam, ale jeszcze nie. Owszem, sezon miał wyraźnie najlepszy w karierze i wiadomo, że to dzięki Docowi, ale ten sezon przyszedł o rok za późno. Jak dla mnie on dziś powinien być najlepszą nominalną czwórką w NBA a nie jest. Dlatego moim zdaniem wciąż jest w tyle za swoim talentem.
Widać, ze nie ogladales wiecej niz jednego meczu LAC, nie patrzysz w statystyki i na to ile on daje swojej drużynie. W TOP 10 jest minimum.
To od innej strony – pokaż 10 lepszych graczy;) Bron, Durant, Paul, Melo, Harden, Curry, Howard (?), Westbrook, Love (?), Davis (?), LMA (?) – tak na szybko wypisałem zawodników, jak dla mnie to Blake jest teraz jak nie najlepszym PF w lidze, to drugim o krok za Lovem.
Edit: Zapomniałem o Nicku Youngu, teraz Griffin ledwo łapie się do top3 w swoim mieście;)
Owszem, już tak! A to, że powinien szybciej wskoczyć na ten poziom na jakim jest świadczy tylko o tym, że poprzednie sezony nie były zgodne z oczekiwaniami. Obecny jest rewelacyjny. Obecnie przebija go pewnie tylko Love. Ale to tak jakby czepiać się Duranta, że jest drugi po LBJ’u :)