Jeśli ktoś lubi widowiska w stylu All-Star Game, nie mógł chyba wymarzyć sobie lepszego show, niż to co oglądaliśmy w Nowym Orleanie na parkiecie Smoothie King Center.
Ten mecz upłynął nam pod znakiem rekordów i nie ma nawet sensu wypisywać ich wszystkich, bo zajęłoby to pół tekstu. Wspomnijmy tylko kilka – najwięcej punktów zdobytych w połowie przez obie drużyny (165), najwięcej punktów w sumie w całym spotkaniu (318), najwięcej celnych trójek obu drużyn (30), najwięcej łącznie asyst (88), najwięcej celnych rzutów jednego zawodnika (19, Blake Griffin), najwięcej punktów zdobytych przez dwóch zawodników jednej drużyny (76, Griffin i Durant) czy najwięcej trafień zza łuku jednego gracza (8, Carmelo Anthony).
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Pisanie, że “To była dobra obrona na poziomie ASG” jest grubym nadużyciem. Jesteśmy już tylko kroczek od tego aby na ASG był obowiązujący zakaz jakiejkolwiek obrony i drużyny się rozstępowały niczym morze czerwone gdy przeciwnik ma piłkę.
If you don’t like D you don’t like basketball.
Streetballowcy lepiej bronią kurka wodna.
nikt nie chce w ASG złapać kontuzji
Patrząc na moje zboczenie zawodowe do gitary to występ Gary Clarka i jego wykonanie hymnu USA zdominował show, piękna sprawa.
Harden najlepszy SG na Zachodzie aktualnie? Aha.
Mecz paradoksów: 1) Kylie Erving,ten najmniej zasłużony starter został MVP, 2) Dwóch graczy Zachodu w top5 liderów wszechczasów ASG w punktach i Zachód przegrywa, 3) Słaby Wschód wygrywa.
Ponownie, ostatnia ostoja broniąca Joe Johnsona musi stanąć na straży. Jak JJ potwierdził swój niezasłużony wybór do All-Star game to co robił tam Curry? I to w pierwszym składzie? W konkursie trójek też zawiódł to co on w ogóle tam robił?