Akademicki zrzut (11): 41 dni do Selection Sunday!

0
fot. The Associated Press
fot. The Associated Press

Coś dla fanów NCAA. Raz w tygodniu (poniedziałek/najpóźniej wtorek) będę zrzucał najciekawsze opcje z weekendu NCAA, bo zazwyczaj od piątku do niedzieli dzieje się sporo.

W tej pseudo rubryce będzie więcej o utalentowanych graczach, ponieważ ci interesują nas najbardziej w kontekście Draftu 2014 i nie tylko.

Wracamy na parkiety NCAA po nieco dłuższej przerwie, głównie spowodowanej opcjami rodzinnymi i pracą. Ale hej, stety/niestety dopadło mnie przeziębienie, a opcja L4 to jedyny plus w kontekście obejrzenia większej ilości spotkań w tym tygodniu. Nie samą robotą człowiek żyje…

Co się działo? Jak zwykle co sobotę działo się sporo i aż osiem ekip rankowanych w Top 25 AP poległo nieoczekiwanie z niżej rozstawionymi rywalami. We wtorek Dante Exum postanowił zgłosić się do Draftu 2014, a my mieliśmy o tym więcej mimo, że chłopak nie postawił stopy w NCAA.

Zrzucik wraca, dniówka wraca, jest miło, ciekawie, koszykarsko.

FAWORYT W OPAŁACH: KANSAS (w sobotę)

Andrew Wiggins, Joel Embiid i reszta spółki pojechali do Texasu po kolejną wygraną w Konferencji Big 12. Z drugiej strony miał to być test dla Jayhawks, którzy gościli na parkiecie fizycznych i po prostu dużych Longhorns. Małe kuku przydarzyło im się już w pierwszej połowie, kiedy Isaiah Taylor (23 pkt., 8/8 z wolnych) i Jonathan Holmes (22 pkt., 9/10) penetrowali do kosza i dostawali się z ogromną łatwością na linię. Wielki Człowiek Cameron Ridley trzymał w kieszeni Joela Embiida, poszedł na 9 oczek, 10 desek i 4 bloki, grając fizyczny basket od pierwszych sekund tego meczu. Longhorns zabili także Andrew Wigginsa, który miał 2/12 z gry, a tylko Wyane Selden z trójki super debiutantów wypadł dobrze, miał 21 punktów z 16 rzutów. Jeszcze w drugiej połowie Bill Self rotacjami próbował ratować swoją ekipę, ale cały kampus w Austin był bezlitosny dla przyjezdnych, robiąc wynik na poziomie 81:69. Walka o tytuł w Big 12 Conference nadal trwa!

ONE MAN SHOW: JABARI BROWN (w sobotę)

Missouri Tigers na własnym kampusie gościli Kentucky Wildcats, którzy mieli mieć sezon na poziomie 40-0, a zdążyli przegrać już pięć spotkań, w tym dwa w Konferencji SEC. Mimo wszystko po kiepskim meczu z LSU wyszli na parkiet zmotywowani, w nieco innym ustawieniu, gdzie Dakari Johnson grał centra, a bracia Harrison przyśpieszali na obwodzie. Wildcats dociągnęli ten mecz do końca na 84:79 i tylko Jabari Brown (no jeszcze Jordan Clarkson – 28 pkt.) dawał jakiekolwiek oznaki życia w ofensywie. Brown i jego fantastyczny pierwszy krok zdobyli w sumie 33 punkty z 17 rzutów, dostając się na linię aż 12 razy. Pochodzący z Oakland Brown jest jednym z najlepszych strzelców SEC Conference ze średnią niemal 21 punktów na mecz. Robi najlepsze w sezonie ponad 47% za trzy przy skuteczności niemal 51% z gry. Jest obecnie najpewniejszych punktem ekipy Franka Haitha, która buduje podwaliny pod kolejny sezon.

UPSET WEEKENDU: MICHIGAN (w niedzielę)

Niepokonani jak dotąd w Konferencji Big Ten Michigan Wolverines pojechali do głośnego Bloomingotn, gdzie po Codym Zellerze i Victorze Oladipo zostały tylko pamiątkowe koszulki. Indiana Hoosiers w tym sezonie borykają się z problemami, ale starają się także urywać jakiekolwiek mecze przed marcem. Było tak w niedzielę, kiedy Hoosiers postawili twarde warunki w defensywie zatrzymując gorącego ostatnio Nika Stauskasa na tylko sześciu punktach. W sumie Wolverines trafili tylko 3-13 za trzy , przegrywając całe spotkanie 63:52, po kapitalnym występie Yogiego Ferrella, który miał dla Hoosiers 27 oczek, w tym śmieszne 7-8 za trzy. Michigan po serii ośmiu wygranych z rzędu w końcu padli, z kolei Indiana z bilansem 4-5 zalicza doły Big Ten Conference

ŚWIEŻY FRESHMAN: TYLER ENNIS (w sobotę)

W szlagierowym meczu z Duke miał 14 punktów i 9 asyst, będąc 40 minut na parkiecie. Ennis jeszcze pod koniec grudnia dołączył do Andrew Wigginsa, Jabari Parkera, Juliusa Randle’a, Aarona Gordona i Joela Embiida, tworząc szóstkę najlepszych freshmanów w kraju, których obserwuje cały świat. Jego notowania na Draft 2014 idą w górę, a my będziemy mieć o nim więcej na dniach.

KRÓL KAMPUSU: C.J. FAIR (w sobotę)

Doświadczony kolega Ennisa z Syracuse grał przeciwko Duke jak na  weterana przystało, robiąc 28 punktów z 20 rzutów, trafiając jumpery, dostając się pod kosz i robiąc rzeczy, które robi lider zespołu. Polecam wszystkie ten mecz, bo to z pewnością Top 5 tego sezonu, dlatego nie zdradzam wyniku, ale grali więcej niż 40 minut.

HIGHLIGHT WEEKENDU: CAMERON RIDLEY (w sobotę)

POLACY:

*Przemek Karnowski (Gonzaga) – Przemek miał całkiem dobry tydzień, a jego Bulldogs wygrali kolejne dwa spotkania. Przeciwko Santa Clara miał 11 punktów, 8 zbiórek i 4 bloki a z San Francisco zrobił 12/8/3.

*Tomek Gielo (Liberty) – nieco gorszy tydzień dla Tomka Gięło, ponieważ jego Flames polegli w dwóch ostatnich meczach, a nasz skrzydłowy uzbierał w nich w sumie tylko 15 punktów i 10 zbiórek.

ZA NAMI:

Mały zastój – moja wina, moja wina…

PRZED NAMI:

Luty, czyli miesiąc, kiedy batalia o jak najwyższe miejsca rozpoczyna się na całego.

HISTORIA NADCHODZĄCEGO TYGODNIA:

Sprawdźcie dzisiaj pojedynek DeAndre Kane’a z Marcusem Smartem. Iowa State grają z Oklahoma State.

HITY NADCHODZĄCEGO TYDONIA:

*Poniedziałek:

01:00 – Notre Dame @ Syracuse

01:00 – Xavier @ Villanova

03:00 – Iowa State @ Oklahoma State

*Wtorek:

01:00 – Ohio State @ Iowa

01:00 – Kansas @ Baylor

01:00 – Winthrop @ Gielo

01:00 – Mississippii @ Kentucky

03:00 – Missouri @ Florida

*Środa:

01:00 – Oklahoma @ West Virginia

02:00 – Alabama @ Arkansas

03:00 – Louisville @ Houston

05:00 – Portland @ Karnowski

*Czwartek:

01:00 – Connecticut @ Cincinnati

03:00 – Oregon @ Arizona

*Piątek:

– brak ciekawych spotkań

*Sobota:

18:00 – Alabama @ Florida

18:00 – North Carolina @ Notre Dame

19:30 – Texas @ Kansas State

20:00 – Michigan @ Iowa

20:00 – Gielo @ UNC Asheville

01:00 – Baylor @ Oklahoma

02:15 – Indiana @ Minnesota

03:00 – Karnowski @ Memphis

*Niedziela:

19:00 – Michigan State @ Wisconsin

01:00 – Creighton @ St. John’s

02:00 – Washington @ Colorado

GDZIE OGLĄDAĆ?

Pozostaje płatny kanał internetowy ESPN Player lub streamy (m.in. First Row Sports).

TERMINARZE POLAKÓW:

*Karnowski + Gonzaga

*Gielo+ Liberty

Poprzedni artykułGrizzlies są już w ósemce, a Mike Conley wszedł na poziom All-Star
Następny artykułBrandon Knight poczuł w sobie wewnętrznego Duranta i trafił game-winnera z Knicks