Magic z Westwood – nie lekceważmy Kyle’a Andersona

5
fot. Associated Press
fot. Associated Press

Styczeń 2014. W NBA roi się od dynamicznych rozgrywających, których jednak zjadły w ostatnim czasie kontuzje. Szybkość, zwinność, niesamowity ball-handling. Wśród ofiar m.in. Russell Westbrook, Derrick Rose i Eric Bledsoe. Ile to już razy dyskutowaliśmy, że zawodowa koszykówka idzie w stronę small-ballu? Duety graczy obwodowych na poziomie zawodowym powoli schodzą do wzorców z ligi akademickiej, gdzie dwóch gości pokroju 190-193 cm może wymiennie grać na pozycjach rozgrywającego i rzucającego obrońcy. Widzimy, że coraz trudniej pozyskać prawdziwego centra, a obecnie wypadałoby, aby niemal każdy wysoki był w miarę szybki i potrafił rzucać z dystansu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (odc 17): Wielkie kotły herbaty
Następny artykułRekordowy mecz Carmelo Anthony’ego, 62 punkty

5 KOMENTARZE

  1. Mi też podoba się idea bycia oryginalnym. Jak wszyscy tankują po pick, nieliczni budują kulturę wygrywania (vide Mavs). Jak wszyscy idą w small ball, pojedyncze teamy grają na 2 wysokich (Pacers, Memphis).

    Taki wysoki, oldschoolowy PG brzmi interesująco. Z jednej strony trochę straszy przypadek Kendalla Marshalla, z drugiej taki Andre Miller bez rzutu i pierwszego kroku utrzymał się (na fajnym poziomie) w lidze przez 15 lat i nawet zrobił raz 52 pkt ;)

    Lubię to: 0
  2. Super Sebastianie że napisałem artykuł o nim, dla mnie był wielką zagadką ze świetnymi warunkami fizycznym i rewelacyjnymi statystykami. Fajnie jakby Miami się o niego pokusiło w drafcie :), ale sam nie wiem czy mają w ogole pick w 1 rundzie, ale chyba tak

    Lubię to: 0
  3. Chłopak bardzo fajny i mam nadzieje, że zrobi karierę w NBA, ale Miami ? Przecież oni preferują zupełnie innych rozgrywających i w ogóle zupełnie inną koszykówkę polegającą na trapowaniu, przecinaniu podań i błyskawicznych kontrach, gdzie rozgrywający musi być naprawdę zwinny i bardzo szybki. Zespoły podobne do obecnych Memphis, Knicks byłyby dla niego idealne.

    Lubię to: 0
    • Zgadza się, ale jeśli wypaliłby Oden (wiem że poki co marzenia) dodamy do tego starzejących się graczy może Miami wprowadzi alternatywę, zresztą już probuje grać na Indianę nieco innym ustawieniem. Myślę że taki wysoki PG mógły tutaj wiele dobrego zrobić (James może kryć rozgrywających).

      Lubię to: 0