Trochę na to czekaliśmy, ale wreszcie mieliśmy kilka bardzo udanych występów debiutantów. Co prawda byliśmy już świadkami fantastycznych popisów Michaela Cartera-Williamsa, Victor Oladipo miał też przebłyski, ale były to tylko epizody, małe jasne punkciki na ciemnej mapie osiągnięć tegorocznych rookies. Teraz trochę poprawili swój wizerunek i te ostatnie dni to był jak na razie najlepszy okres sezonu dla zawodników z draftu 2013. Przede wszystkim wczorajszy bezpośredni pojedynek na triple-doubles MCW z Oladipo, ale też i Trey Burke, który odmienił grę Jazz i pierwszy duży mecz Giannisa Antetokounmpo. Można też dodać Tima Hardaway’a, jego pięć trójek i 21 punktów przeciwko Pelicans czy Tony’ego Snella zdobywającego 11.5 punktów jako starter Bulls.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
