Każda dobra strona o sporcie potrzebuje swoich stałych rubryk. Każdy kto kiedyś próbował tak pisać wie jednak, że regularne prowadzenie takich działów to swego rodzaju deadline – linia krytyczna dnia, tygodnia czy niech będzie nawet miesiąca. Czasem po prostu jest, ale czasem wisi jak czarne chmury nad resztą planów. Osobiście, nie znoszę deadline’ów i za cel życiowy postanowiłem sobie ich nie mieć: deadline’ów, terminów, po 8 minutach wyciągnij jajka z wrzącej wody, NIC.
Dlatego tak podziwiam to, że zNYKający w Nowojorskich Impresjach, pomimo swojej bardzo wyczerpującej czasowo pracy zawodowej dostarcza kibicom Knicks (i nie tylko) na wyjątkowy sposób pisane nowele pomeczowe.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ale super, czuc klimat zp1 !
Dniówka to najważniejszy posiłek dnia fana nba przecież
Życzenia wytrwałości dla całej Redakcji. Sezonie nadchodź :)
Tyreke podejrzanym obrońcą? Pierwszo słyszę…
Jest u Was trochę więcej luzu, który tak pokocha..polubiliśmy :) ZP1!!!
“Adidas nie sponsoruje mojego Twittera, ale jeśli chce to mam pomysł na kampanię powrotu Dniówki i towarzyszącą temu linię ubrań” 10/10! :D
Dnióweczka to było coś. Oby trwała jak najdłużej, uuuuuaaa;)
Super, oby tak codziennie
“Od preseason po siódmy mecz Cats w czerwcu.” – az sie zadlawilem wegierka. Maciek, moglbys ostrzec!
GO CATS!!!
Normalnie clairvoyant Mack. Approved by MJ:)
Przypadkiem Asik nie jest centrem wartym 10mln/sezon?