Utah Jazz negocjują nowe kontrakty z Favorsem i Haywardem. I to dobry pomysł

0
fot. newspix.pl

31 października upływa termin na podpisanie przedłużeń debiutanckich umów z zawodnikami, którzy wybrani zostali w I rundzie Draftu 2010. Jak na razie nową umowę podpisał tylko nr 1 tamtego draftu John Wall z Washington Wizards, bliski jej parafowania jest z kolei nr 15, Larry Sanders z Milwaukee Bucks. Do deadline’u raczej na pewno maksymalny kontrakt otrzyma nr 10 draftu czyli Paul George z Indiany Pacers. Na taki sam liczy też nr 6, DeMarcus Cousins z Sacramento Kings – i prawdopodobnie się przeliczy.

W najbliższym sezonie kilku zawodników z tamtego draftu grać będzie w zespołach, które celowo lub przypadkowo mogą tankować po wysoki wybór w Drafcie 2014. Ci gracze prawdopodobnie w sezonie 2013/14 pobiją swoje career-high w minutach na mecz, przewodząc młodszym lub mniej utalentowanym od siebie zawodnikom. Ta większa rola może doprowadzić do ekspansji ich gry i postępu. A to z kolei może podnieść ich wartość za rok, gdy mogą stać się zastrzeżonymi wolnymi agentami.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułKyrie Irving Crossoverem stoi
Następny artykułDziesięć lat temu kibice Knicks skandowali – “We want Lampe!”