Mark Cuban i naukowcy z uniwersytetu Southern Methodist zajmą się flopowaniem, oczywiście

3
fot. George Bridges / Newspix.pl

W odpowiedzi na mój piątkowy lament o nieuchwytności flopowania  grupa biomechaników z uniwersytetu Southern Methodist i Mark Cuban – bo to zawsze musi być Mark Cuban – postanowili raz jeszcze udowodnić tezę, że zawsze znajdą się ludzie.

Zawsze znajdą się bowiem ludzie, którzy zrobią to co wydaje się nie do zrobienia. A na pewno spróbują. Dlatego lepiej wierzyć w gatunek ludzki, niż nie dawać wiary zawczasu. Anita Lipnicka miała o tym coś kiedyś. Czy chodzi o przeturlanie się po kałuży za 2 złote, o stanięcie na bramce w lidze podwórkowej, skok z kosmosu z pozycji kucznej na zmartwychwstaniu lub jego próbach kończąc.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułZmęczony LeBron
Następny artykułT-Mac cieszy się chwilą i czeka na swój pierścień

3 KOMENTARZE

  1. A gdyby tak przerywać grę ZA KAŻDYM razem jak ktoś nagle padnie porażony na parkiet? Sędziowie lecą do stolika (lub sędzia stolikowy decyduje) czy był faul ofensywny czy flop.
    Jeśli ofens to wiadomo, a w przpadku flopa – techniczny.

    Na początku mogło by być parę przerw więcej, ale who knows?

    0