Kobe zerwał ścięgno Achillesa?

24
fot. NBA League Pass

W sześciu poprzednich meczach Kobe Bryant za każdy razem grał ponad 40 minut, a w poprzednim spotkaniu w Portland ani razu nie usiadł na ławkę. Wczoraj również przez cały czas był na boisku, mimo że w trzeciej kwarcie najpierw doznał kontuzji kolana, a chwilę później prawej stopy/kostki. Taki jest Kobe. Zdeterminowany, żeby wprowadzić Lakers do playoffs. Urazy, coraz większe zmęczenie, nic nie mogło go zatrzymać… do czasu. Pod koniec czwartej kwarty trafił dwa kolejne rzuty za trzy doprowadzając do remisu. Znowu miał być bohaterem Los Angeles, ale wtedy stało się to

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułPodsumowanie sezonu: Coach of the Year
Następny artykułFlesz: 47 punktów Curry’ego. Lakers uciekli z obroną, ale stracili Bryanta. Grizzlies zrobili klinikę w Houston

24 KOMENTARZE

  1. A co jeśli ceną za zatrzymanie Dwighta w LA, będzie amnestia na Kobe i jego 30, niegrających milionach?

    Czy Kobe zakończy wtedy karierę, czy pójdzie np. do Clippers, którzy akurat mają miejsce na SG do wypełnienia?

    Głupie gadanie, wiem, ale naprawdę spekulacje, jakie będą teraz krążyć wokół Lakerlandu to będzie coś bardzo interesującego w czerwcu i lipcu.

    0
    • Nie bedzie amnestii na Bryancie, nie wierze w to.

      Jest jedna szansa na uratowanie jego “legacy”: LBJ przychodzi do Lakers w 2014.

      Pozwole sobie na male sci-fi: Dwight odchodzi po sezonie (ten typ tak ma) do Rockets, Lakers trejduja Gasolem (moj ulubiony scenariusz: do Clippers za pakiet Jordan/Butler/Bledsoe, Clips sa kontenderem z miejsca, a jak sie nie uda to to i tak jest kontrakt schodzacy). Lakersi tankuja sezon (na PO i tak nie ma szans, come on, to jest zachod), Bledsoe szkoli sie u Nasha, DeAndre moooze robi postep, a Butler z tego co sie orientuje tez ma schodzacy kontrakt). Wczesniej obowiazkowa amnestia na MWP. I nagle w lecie 2014 Lakersi maja zdrowy backcourt Bledsoe-Bryant , DeAndre pod koszem, jakies smieci, fajny pick w drafcie lepszym niz zeszloroczny i tone kasy. Przychodzi LeBron i nagle masz rdzen: Bledsoe-Bryant-LBJ-Jordan (a moze jeszcze Nash do czegos sie przyda) i wzglednie zdrowe finanse. Da sie?

      A tak poza sci-fi, to bedzie fajnie, bo w lecie Lakersi najprawdopodobniej stworza gdzies dwoch kontenderow :)

      0
      • LBJ w Lakers noł łej, czysta fantasmagoria :)
        Jeśli Sci-fi to moim zdaniem zwolnią Kobego, wymienią Gasola, będą mieli kasę na Smitha, może spróbują Iguodale ściągnąć na 2-3, bo raczej MWP wyleci po tym sezonie. Nie jestem fanem Lakers, ale wydaje mi się, że chcąc myśleć o czymś więcej niż PO w przyszłym sezonie to muszą wymienić coacha:)

        0
        • Tez mi sie to wydaje nieprawdopodobne, szczegolnie ze LeBron drugi raz wywinalby taki numer Cavs, ktorzy sie na niego sadza, ale hej, zycie jest pelne niespodzianek. Jak sie ten scenariusz nie sprawdzi, to ja nie widze Bryanta osiagajacego jeszcze cokolwiek do konca swojej kariery.

          A trade bledsoe/butler/jordan – gasol jest calkiem w porzadku imho. Lakersi dostaja prospekt na PG, taki pol-prospekt na C i spadajacy kontrakt, a Clips brakujacy element do porzadnego kontendowania + to tez jest spadajacy kontrakt. Jakby jeszcze wtedy Clips wymienili coacha…

          0
          • i uważasz, że frontcourt Blejk i Gasol jest ok? srsly??? SRSLY??????!!
            Poza tym każdy dodatek do Bledsoe w wymianie za Gasola to już i tak duży plus dla LAL. Bledsoe za kilka lat będzie top 10 na PG i moim zdaniem wymiana za Gasola, na dodatek z Jordanem (za kilka lat pewnie top 5 na pozycji 5 w lidze) to kretynizm,
            no ale Sterlinga stać na wszystko:)
            VDN kończy się w tym roku kontrakt, moim zdaniem całkiem całkiem sobie radzi, osobiście bym go zostawił, no chyba, że Stan Van Gundy zgodziłby się objąć Clippersów

            0
    • Amnestia w takiej sytuacji byłaby zwykłym…kure**wem (inaczej tego określić nie potrafię). Kobe ma charakter, jaki ma, ale to dzięki niemu są jeszcze w grze, to dzięki niemu mają 5 tytułów (tak wiem w 3 był pomocnikiem, ale był, bo bez niego Shaq sam by też nie wygrał, tak samo jak Kobe bez Gasola). Za to wszystko należy mu się szacunek, a co za tym idzie brak amnestii. Co do przyszłego sezonu skłaniam się do tego pomysłu tankowania, dodałbym jeszcze jakiś trade z Nashem – młodszy nie będzie, a w obronie jest tragiczny. Tankowanie w przyszłym sezonie, danie tutaj nowemu trenerowi czasu na prace z tym, co zostanie i w 2014 ostre wejście na rynek i rzucanie milionami, by coś jeszcze zbudować. Kobe powinien odpocząć przyszły sezon a w 2016 jeszcze spróbować powalczyć o tytuł, dać z siebie jeszcze raz wszystko, a jak się nie uda to trudno i tak pozostanie tutaj legendą, której nr zostanie zastrzeżony. Co do LBJ nie wierzę w niego w LAL, szybciej wróci do Cavs.

      0
        • serio? Shaq by bez niego nie wygrał?? daj spokój kolego, każdy bardziej rozgarnięty SG marzyłby aby grać z Shaq’em, baaa… nawet uważam, że T-Mac lepiej by się zgrał z Big Felą.
          Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że przepisy pozwalają na sytuację w której Kobe rok pauzuje (2013/14), Lakers go amnestionują lato (2013), a na sezon 2014/15 znowu go podpisują, a cały kontrakt z poprzedniej umowy tak czy siak dostaje Kobe:)

          0
          • Czekam na jakieś potwierdzenie z tym kontraktem. Co do ogarniętych sg w tamtych czasach, to ilu ich było…?

            0
          • Miller, Allen, T-Mac, Carter … w cholerę ich było:) A potwierdzenie? wystarczy zerknąć w przepisy.

            0
  2. @zawszepodrugie

    Frontcourt Griffin-Gasol jest wg mnie bardzo dobry, a na pewno jest to duzy upgrade w porownaniu do Griffin-Jordan (no i Gasolem mozesz grac w crunch, bo umie rzucac osobiste)

    Jordan top5 ligi na centrze? Watpie, ale to raczej kwestia opinii, dla mnie jest przeplacony i nie zrobil postepu, ktorego sie od niego oczekiwalo. Zero gry post, nie mozesz go uzywac w koncowkach, slaby obronca p&r, przecietny obronca ogolnie. Bledsoe z kolei jest nie do utrzymania w Clips tak czy siak. Gasol daje im realna szanse na mistrzostwo IMHO. I po roku spada mu kontrakt…

    0
    • Czy Twoim zdaniem DeAndre jest gorszym obrońcą od Griffina i Gasola?
      Też sądzę, że 10 baniek teraz TERAZ dla Jordana to za dużo, ale z perspektywy 2-3 lat to decyzja słuszna, mi osobiście Jordan przypomina młodego Chandlera, poza tym znajdź mi młodego centra co od początku swojej kariery gra powyżej FG% 0.60;-) może z tym top 5 to przesadziłem, bo jest Ibaka(w końcu i tak będzie 5), Sanders, Hibbert, Asik czy zdrowy Bynum.
      Ale opinia, że to słaby obrońca? bez przesady, faktycznie musi przestać skakać do każdej piłki, ale nieźle zbiera na atakującej tablicy, nieźle blokuje, a skąd ten pomysł, że słabo broni p&r to nie mam pojęcia? Poza tym jak widzisz match-upy wtedy Clippersów z Warriors (Bogut i Lee), Nuggets (Faried, Kofus i Javel), OKC (Perk i Ibaka) czy Spurs (Splitter i Duncan) nie mówiąc już o Memphis (Mark i Zbooo), przecież to byłaby istna masakra w pomalowanym. Z Paula zostałaby sałatka. Seria z Grizz w poprzednim sezonie pokazała prawdziwą siłę Jordana.
      Co do Bledsoe to faktycznie jak podpiszą CP3, pewnie będą chcieli go wymienić, za jakiegoś młodszego trójkującego SG, ale pakiet EB+DeJ za Gasola to głupota, to tak jakby wymienić Bradleya i Sullingera za Boozera;) Bo jeśli DeAndre jest słaby w obronie to jak nazwiesz postawę w obronie Pau? (którego bardzo lubię) ok, gdyby chodziło o Marka, brałbym w ciemno ale Pau?? c’mon!

      0
      • Wow, chwila moment. Nigdzie nie napisalem ze Gasol to lepszy obronca od DeAndre, ale Ty piszesz jakby Pau sie juz do niczego nie nadawal. Zauwaz ze on od dwoch lat nie gra na swojej pozycji, to jest nominalny center, ktory ma swietny arsenal ofensywny, swietnie podaje, ma wysokie IQ. Nie jest wybitnym obronca, ale patrzac obiektywnie na wszystkie aspekty, to Pau jest zdecydowanym upgradem w stosunku do Jordana. 60% FG? Come on, jego ofensywa to dunki, putbacki, tip-iny i tyle, zero post-up, zero mid-range, osobiste <50% wiec nie zrobi nigdy roznicy w koncowce. DeAndre slabo sie porusza, jest przywiazany do pomalowanego, czesto nie ogarnia rotacji (chociaz tutaj winilbym tez del Negro, ale nie o tym). Nawet, naaaaawet jesli broni go atletyzm i brak doswiadczenia, to i tak na tym etapie kariery moze Gasolowi buty czyscic, serio. Brak DeAndre nie bedzie mial wiekszego wplywu na gre Clips, a jak udaloby im sie wyjac za niego Gasola, to czapki z glow.

        No popatrz, a Miami to w ogole nie ma wysokich, a jakos sie tych matchupow nie boi. Zreszta, Pau ma sie bardziej obawiac Perka ktory jest zerem w ataku, czy rozpadajacego sie Boguta?

        0
          • Simmons: Everyone arguing that Gasol is washed-up (or close to washed-up) is taking crazy pills. He’s a conventional center who likes playing down low. That’s not an opinion, it’s a fact. When they made the 2008 Finals and won the 2009 and 2010 titles, it happened with Gasol playing center, Lamar Odom playing power forward and Bynum either wearing a suit or carrying the second team’s offense. Here, look:

            2008 Playoffs: Gasol, 39.7 MPG … Odom, 37.4 MPG … Bynum, 0.0 MPG
            2009 Playoffs: Gasol, 40.5 MPG … Odom, 32.0 MPG … Bynum, 17.4 MPG
            2010 Playoffs: Gasol, 39.8 MPG … Odom, 29.0 MPG … Bynum, 24.4 MPG

            0
  3. Tak, ale Miami mają świetnego obrońcę na 1 na 2 na 3 na 4 oraz genialnie podwajają. Dodatkowo, tak jak Celtics z KG, tak jak Bobcats z MKG, tak Heat z LeBronem na parkiecie świetnie się ustawiają w D. Mają kłopot ze zbiórkami? mają, ale nadrabiają to tempem oraz genialnie zastawiają się w obronie. Co do ich podwajania? czasem, aż za bardzo chcą sobie pomóc. Jeśli chodzi o obronę Heat duża props dla Spo. Ale, osobiście uważam, że gdyby nie było Bosha a był np. Chandler to ten team grałby jeszcze lepiej, brakowałoby p&p z 5 metra ale coś za coś.
    Teraz ja, wow chwila moment:) nigdzie nie napisałem, że Jordan jest lepszy od Gasola indywidualnie. Po prostu mam wątpliwości, graniczące z pewnością, że jeśli Clippersi szukają wysokiego, to powinni szukać zawodnika nie z dużym arsenałem ofensywnym ale jeszcze lepiej blokującego, jeszcze lepiej zbierające czyli ogólnie mówiąc bardzo dobrego obrońcę.
    Co do zrobienia różnicy w końcówce, to w Clipps jest od tego CP3, Billups, Hill, Butler czy Griffin. CP3 wychodzi to nieźle, przyznasz?
    Moim zdaniem wymiana Gasola za Jordana i Bledsoe po prostu nijak się nie opłaca Clippers. Oni offensywnie już są w top, mają kłopot w deff a Gasol im w deff nie pomoże, ba nawet staną się jeszcze gorsi. Poza tym Blodsoe i Jordan to młode koty z jeszcze 2 letnimi ważnymi kontraktami, a Gasol ma rok ważny kontrakt i 2 mistrzostwa, zatem celować będzie znów 15-20 baniek za rok, a po podpisaniu Griffina i CP3, LAC z nowym kontraktem Gasola wylądują z podatkiem, znasz Sterlinga?
    Poza tym nowy kontrakt Gasola wyłączy podpisanie kilku niezłych zadaniowców, jednym ruchem z kontendera LAC staną się tylko pewniakiem do PO.
    Jeśli gdziekolwiek widziałbym Gasola to w Bulls, z dobrym deff centrem jakim jest Noah oraz z szybkim i inteligentnym PG – Rosem.

    0
    • No wlasnie co do ofensywy, to ta Clippersowa jest troche…stechla? Powolna? Statyczna? Gasol wniosl by tutaj bardzo duzo dobrego.

      Zamiast kolejnego dlugiego komenta jedno zdanie: WEDLUG MNIE, DeAndre nie jest na tyle dobrym obronca i nie rozwinie sie na tyle by trzymac go w druzynie zamiast sprobowac zdobyc miska z Pau.

      Co do kontraktow, to ja ogolnie jestem zdania, ze trzeba kuc zelazo poki gorace (dlatego np jestem przeciwnikiem trejdu Hardena), zamiast czekac, by miec cap flexibility na cos co nigdy nie nastapi. A jak sie nie uda dogadac z Pau a propos nowego kontraktu, to zawsze zostanie kasa na kogos innego…

      Swoja droga spoko, ze mamy rozmowe o trejdzie, ktory pewnie nigdy nie bedzie mial miejsca :)

      0
  4. ooo to ja kompletnie mam inny punkt widzenia, z Hardenem również:)
    Co do tego trade to skąd wiesz? kontuzja Bryanta, może zmienić wiele.
    Btw. Osobiście liczyłem, że LAC jeszcze przed sezonem zrobią wymianę z Orlando. Jordan i Griffin za Howarda. CP3 plus Howard:)

    0
  5. Nie wiem co oni myśleli zatrudniając D’antoniego, grając Kobe’em 48 minut, nie uzupełniając choć trochę składu w trakcie sezonu. Jakbym nie wiedział, że to LA Lakers, to bym pomyślał, że mówimy o jakichś Warrios z ery ostatnich dwudziestu lat lub innych przedpaulowskich Clippers. Jak widzę Howarda, który nie potrafi wznowić piłki z linii, a później się z tego śmieje to normalnie coś się we mnie gotuje. Myślę, że Kobe wali pieścią w ściane jak wraca do domu, bo inaczej mogłoby go w trakcie meczu ponieść. Bardzo byłbym zadowolony, gdyby go nie podpisali po sezonie, ale pewnie podejmą ryzyko. Można nie lubić Bryanta za wiele rzeczy, ale nie można powiedzieć, że nie jest profesjonalistą. Współczuję mu, że przyszło mu grać taki sezon, kiedy były jeszcze realne szanse żeby bić się o mistrzostwo.

    0