1. (1) San Antonio Spurs (45-13)
Spurs zmierzają trzeci sezon z rzędu po najlepszy bilans w Konferencji Zachodniej, a Tony Parker z każdym kolejnym miesiącem poprawia swoje średnie punktów i asyst. W ośmiu meczach lutego Parker zalicza średnio 26.6 punktów i 8.4 asyst, będąc dwa kroki za LeBronem Jamesem i krok za Kevinem Durantem w gronie kandydatów do nagrody MVP.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Czepiam się jak debil, ale co tam. Przy części poświęconej Memphis wkradł się mały błąd, jest napisane że to Nuggets notują bilans 8-2 z Prince’m, a nie Memphis. ;)
Miami bardzo by odpowiadało gdyby mieli przewagę własnego parkietu aż do finałów konferencji (pierwsze miejsce im to gwarantuje) oraz żeby nie mieli przewagi w wielkim finale. Wszystko przez tryb w jakich są rozgrywane PO, przez niemal całe jest to 2-2-2-1 podczas gdy w finale jest to 2-3-2. Miami pokazało to już w zeszłorocznym finale, jak i w 2006 gdy grali przeciwko Mavs. Wystarczy wyrwać jedno zwycięstwo w 2 pierwszych meczach, by później na fali wygrać 3 z rzędu u siebie. Wiem, że łatwiej o tym pisać niż to zrobić ale jednak.
W finalach raczej ciezko bedzie wygrac serie 4:0 lub 4:1. Wg mnie jednak lepiej ma ten kto zaczyna u siebie. W koncu latwiej wyrwac jedno zwyciestwo w trzech meczach, niz w pierwszych dwoch.
Też to zauważyłem. Mówi się, że zespół nr 1 w lidze ma przewagę parkietu w finale, ale tak nie jest. Ma przewagę dopiero w 7 meczowej serii. W 6 meczowej (4-2) oba zespoły grają po 3 mecze u siebie a w 4,5 meczowej serii przewagę ma paradoksalnie zespół z gorszym bilansem (jak Heat rok temu).
Nie jest łatwo wygrać 3 z rzędu. Ale wygrywając 1 z 2 na wyjeździe i 2 z 3 u siebie mają 3-2 i 2 meczbole. Plus nawet po 2 porażkach na starcie mogą wyjść na 3-2, jeśli wygrają wszystko u siebie (dobrze grające u siebie zespoły mogą to zrobić).
Także chyba mimo wszystko bym wolał by Heat skończyli z gorszym bilansem niż OKC. Czy gorszym niż Spurs nie wiem, bo oni są najlepsi w lidze w meczach wyjazdowych…
8. (9) Memphis Grizzlies (37-18)
Nuggets notują 8-2 z Tayshaunem Prince’m, ale pozostają poza radarem z racji na ok. 40% proc. łączny bilans swoich rywali w tych meczach.
— powinno być Grizzlies ;-)
Ohydne to logo.