Dniówka: Kto zainwestuje swój czas w Tyreke’a Evansa?

5
fot. The Associated Press

Dziś pewnie już wielu nie pamięta, ale w sezonie 2009/10 w Konferencji Zachodniej grał pewien ciemnoskóry shooting-guard, który eurostepem wydeptywał sobie drogę do kosza i nie miał brody. Nazywali go “Reke Havoc”, ja nazywałem go “T-Train”, bo był jak “L-Train”, kupiłem sobie nawet koszulkę, dziś brzmi to jak kawał z brodą, a koszulka się sprała i za dwa miesiące będzie już Throwbackiem.

W czerwcowym drafcie NBA wybierać nie będzie już GM Sacramento Kings Geoff Petrie, tylko inny management, nowy management Seattle SuperSonics, któremu być może patronować będzie sam Phil Jackson. Druga ważna decyzja czekać będzie w lipcu. Co zrobić z wciąż dopiero 23-letnim Tyreke’m Evansem, który wszedł do NBA przebojem, ale kontuzje stopy i ogólna degrengolada Kings sprawiły, że dziś już o nim niemal nie pamiętamy.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

5 KOMENTARZE

  1. I pomyśleć, że w rookie season kręcił lepsze statsy niż drugoroczniak DRose. A potem co raz gorzej. Po cichu liczyłem, że przed trade deadline trafi do jakiegoś dobrego trenera i jeszcze będzie o nim głosno w tym sezonie. W sumie to nie wiem czemu on w tym Kings nie jest liderem pełną gębą. Inna sprawa, że niby tak przeciętnie gra a i tak robi ponad 15 ppg ~ 5 rpg ` + 3apg – 1,5 spg na skuteczności prawie 47%. Potencjał niesamowity, a gra w Kings to chyba każdego zawodnika i trenera może doprowadzić do depresji. Także życzmy Tyrekowi porzadnego klubu w przyszłości ;)

    0
    • Faktycznie jako rookie grał rewelacyjnie, ale gdzieś po drodze jego rozwój się zatrzymał. Drzemiący potencjał w tym 23 latku na pewno skusi nie jedna drużynę, dlatego myślę, że Sacramento nie będzie na siłę wyrównywać często zawyżonych cen przy takich okazjach, a postara się powalczyć o lepszych graczy na rynku, a jeżeli faktycznie dojdzie do przenosin do Seattle to jest to nawet bardziej prawdopodobne. Taka ikona jak Supersonics dobrze gdyby weszła do ligi z przytupem godnym ich wcześniejszych osiagnięć

      0
  2. W Spurs kończy się Manu, a pod okiem Popa nie takie beztalencia rzutowe robiły się maszynami do zdobywania punktów z dystansu. Spurs to pierwsze miejsce, które mi się narzuca po słowach lato 2013 / Tyreke Evans.

    @McB – są realistami. Tyle.

    0
  3. Kiedyś podobnie jak autor odczuwałem ogromny pojar Evansem i miałem nadzieje, że z Demarcusem dadzą radę pociągnąć Kings i powalczyć za jakiś czas chociaż o 7-8 miejsce. Niestety trochę się rozczarowałem. Mimo wszystko jednak mam nadzieje, że Tyrek za sezon odżyje i eksploduje będąc 2 lub nawet pierwszą opcją któregoś z zespołów. Może nowy sztab postanowi w niego przeinwestować i zmiana miejsca pracy wyjdzie mu na dobre ?

    0