Za nami już 10 dni sezonu, ale Clippers dopiero po raz pierwszy wyjechali z Los Angeles i grali poza Staples Center. Wcześniej byli już w roli gości, ale w derbach LA, tak więc dopiero występ w Portland był ich prawdziwym wyjazdowym debiutem w tych rozgrywkach.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Nie ogladalem juz wczoraj drugiej polowy ale widze ze sie działo….:)
Leonard Mayers? Jakiś nowy narybek? ;D
Ja to widziałem w taki sposób: Blazers chcąc uniknąć całkowitego blamażu, nie pozwolili odpocząć swoim starterom w drugiej połowie trzeciej kwarty, udało im się przeprowadzić run na rezerwowych Clippers, ale i tak było wiadome jak to się skończy (Paul wszedł dość późno w 4 kwarcie) I tak lepsza taka taktyka niż wystawianie lawki i w rezultacie przegrana 30 punktami.
Jordan kręcił w post’cie Aldridge’a jak chciał- może się wkurzył na to co ‘Sheed mówił o umiejętnościach młodych w tym elemencie gry.
pajakk – wybrany w tegorocznym drafcie z numerem 11
Wiem, nazywający się Meyers Leonard, a nie Leonard Mayers :p