Cześć, Spurs mają bilans 4-0 i już są na pierwszym miejscu w tabeli sezonu regularnego. Zagrali w poniedziałek swój najlepszy mecz tego sezonu i gwiazdą nr 1 nie był żaden z ich Big 3.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bardzo dobry tekst. Nigdy nie byłem fanem Spurs i ich stylu gry, ale jeżeli można powiedzieć o jakiejś ekipie z NBA – solidna, to jest to własnie Spurs. Chłopaki grają jak z nut od kilku lat.
Jedno oczywiste pytanie – czy to wystarczy w fazie PO? Bo o regularny sezon to ja się nie martwię w ich przypadku.
Świetny tekst, brawo
“Tim Duncan i Duncan jest na starcie tego sezonu w tak dobrej formie, że był najlepszym wysokim na boisku, czy to jego rywalem był Hibbert, czy Anthony Davis, Serge Ibaka, Al Jefferson, Derrick Favors i Paul Millsap. Jesli wolicie to na punkty – to nikt z nich nie rzucił więcej w starciu z TD.”
hm,, well playerd. Tekst zgodny z rzeczywistością.
ps polecam ciekawostki z NBA na portalu probasket.sk . Naprawdę warto.
biorąc pod uwagę pełnowymiarowy sezon, osłabienie (tak, osłabienie) OKC i b.słabe początki w Lakers to Spurs mogą mieć relatywnie łatwą drogę do Finałów i starcia z Heat. Grizzlies, Clippers i Nuggets też specjalnie nie przekonują, więc gdybyśmy dziś mieli stawiać swoje pieniądze na finał to Ostrogi byłyby murowanym kandydatem.
Mnie w tym meczu zawiódł strasznie Roy Hibbert. Ja wiem, że to przez defense SAS i przez geniusz TD, ale gość poruszał się jak ciężarówka na wstecznym… z zaciągniętym ręcznym. Aż u siebie przed ekranem słyszałem biiip biiip jak próbował cofać. Taka góra kasy za górę mięcha. Hibbert musi być bardziej mobilny szczególnie mając na względzie zmiany jakie idą teraz w NBA