Sposób, w jaki wyłaniana jest kolejność drużyn wybierających w drafcie. Obecnie za pomocą loterii decyduje się o kolejności trzech pierwszych wyborów.
Loteria draftu pojawiła się w NBA w 1985 roku. Wcześniej, do 1966 roku, o kolejności decydował bilans drużyn z poprzedniego sezonu (wybierano od najgorszego do najlepszego), a następnie, między 1967 i 1984 rokiem, o pierwszym wyborze decydował rzut monetą pomiędzy dwoma najgorszymi drużynami wschodu i zachodu.
W 1985 roku liga zdecydowała się na wprowadzenie loterii draftu, by zniechęcić drużyny do tankowania w pogoni za jak najwyższym wyborem. W pierwszych dwóch latach swojego istnienia loteria decydowała o kolejności pośród wszystkich drużyn, które nie dostały się do playoffów. Początkowo system był bardzo prosty i każdy zespół miał dokładnie takie same szanse na wylosowanie pierwszego wyboru. Mianowicie w kuli losującej znajdowały się koperty z logiem 7 ostatnich drużyn ligi, które po wylosowaniu otrzymywały kolejne wybory od numeru 7 aż do 1.
W pierwszej loterii draftu w 1985 roku numer 1 wylosowali New York Knicks. Wzbudziło to sporo kontrowersji, z których z czasem zrodziła się teoria spiskowa. Zgodnie z nią David Stern chcąc, by drużyna z Nowego Jorku wróciła do czołówki ligi ukartował loterię, wkładając wcześniej kopertę z logiem Knicks do zamrażarki, by móc omijać ją, losując kolejne wybory.
Od 1987 roku w ten sposób losowano już tylko 3 pierwsze wybory, co gwarantowało najsłabszemu z zespołów w najgorszym wypadku czwarte miejsce. Było to spowodowane dążeniem do wyrównania poziomu ligi, przez danie szansy na rozwój słabszym drużynom dzięki wyborom najlepszych graczy w drafcie.
W 1990 roku liga po raz pierwszy wprowadziła ważony system loterii. Zgodnie z nim każda z 11 drużyn spoza playoffów dostawała określoną liczbę “szans” – piłeczek na wygranie. Najwięcej z nich otrzymywał najgorszy zespół. Między 1990 a 1993 rokiem było to 11 z 66 wszystkich piłeczek. Kolejna drużyna otrzymywała 10 z 66 i tak dalej. Dawało to najgorszym zespołom odpowiednio 16,67%, 15,57% i 13,67% szans na najwyższy wybór. Podobnie jednak jak wcześniej, w ten sposób decydowano jedynie o 3 pierwszych wyborach.
Kiedy Orlando Magic wygrali kolejne dwie loterie w 1992 i 1993 roku (pomimo tego, że za drugim razem mieli na to tylko 1,52% szans), co pozwoliło im pozyskać ich późniejszy superduet Shaquille O’Neal – Penny Hardaway, NBA zdecydowała, by jeszcze zwiększyć szanse najgorszych zespołów na najwyższe wybory. W ten sposób powstał system, który obowiązuje do dzisiaj. W jego ramach “szans” jest 1000, a prawdopodobieństwo wylosowania kolejnych wyborów przedstawia się następująco:
Loteria odbywa się zazwyczaj w drugiej połowie maja i technicznie wygląda następująco.
Do maszyny losującej wrzucone zostaje 14 różnych piłeczek ponumerowanych od 1 do 14. Następnie losuje się kolejno cztery z nich, ignorując ich kolejność (a zatem wylosowane kolejno 1, 2, 3 i 4 są traktowane dokładnie tak samo jak 2, 1, 3 i 4). Istnieje 1001 różnych kombinacji, które mogą zostać w ten sposób wylosowane, zaokrągla się więc tę liczbę dokładnie do 1000, ignorując kombinację złożoną z 11, 12, 13 i 14 (jeśli zostaje wylosowana, losuje się ponownie).
Każda drużyna ma przypisaną odpowiednią liczbę kombinacji, która zależy od uzyskanego bilansu (znajdziecie ją w tabeli powyżej). Jeśli dwie drużyny miały taki sam bilans liczba ich kombinacji to średnia z szans przypisanych ich miejscom (czyli na przykład jeśli dwie drużyny mają szósty najgorszy bilans w lidze, to wyciąga się średnią z szóstego i siódmego miejsca [(63+43)/2=53] i obie drużyny dostają tę liczbę szans; jeśli średni wynik jest nieparzysty, o tym, kto dostaje dodatkową szansę decyduje rzut monetą).
Po wylosowaniu kombinacji sprawdza się, której drużynie jest przypisana, i to ona dostaje pierwszy wybór. Podobnie postępuje się przy losowaniu drugiego i trzeciego wyboru. Pozostała kolejność zależy już jedynie od bilansu zwycięstw.
Loteria odbywa się za zamkniętymi drzwiami przy udziale obserwatorów z wszystkich drużyn, a jej wyniki ogłaszane są przez komisarza ligi. O loterii draftu przeczytacie również tutaj.
Dotychczas tylko czterokrotnie zdarzyło się, by loterię wygrywały zespoły z najgorszym bilansem. Raz w 1993 roku pierwszy wybór wylosowała drużyna z najlepszym bilansem spośród uczestników loterii. Byli to wspomniani Orlando Magic, którzy mieli na to zaledwie 1,52% szans. Dwa razy zdarzyło się, by jeden zespół wygrywał loterię dwa razy z rzędu: Orlando Magic w 1992 i 1993 roku i Cleveland Cavaliers w 2013 i 2014 roku. Najwięcej razy (5) loterię wygrywali Los Angeles Clippers, ale dwukrotnie, jeszcze przed losowaniem, wymienili swoje wybory (1986 i 2011). Co ciekawe za każdym razem lądowały one Cleveland i to własnie Cavaliers od 1985 roku najczęściej, bo pięciokrotnie wybierali z numerem 1.
Po tym, gdy w 2013 roku ponownie na większą skalę pojawił się problem tankowania NBA zaczęła zastanawiać się nad zmianami w systemie loterii. W październiku 2014 roku wykrystalizował się pomysł, zgodnie z którym zdecydowanie zmniejszyłyby się szanse na wysokie wybory pośród najsłabszych drużyn i losowane byłoby aż 6 pierwszych wyborów, a nie 3 jak dotychczas. Ostatecznie jednak właściciele drużyn zdecydowali, że potrzebują jeszcze trochę czasu, by przemyśleć potencjalne konsekwencje takich zmian, i odrzucili pierwszą wersję reformy.