#3 rozgrywający
Data urodzenia: 6.05.1985 w Winston-Salem
Wzrost i waga: 183 cm /82 kg
Uczelnia: Wake Forest
Draft: 2005: 4 pick – New Orleans
[post_list name=”clippers”]
⌨ zaawansowane statystyki
Charakterystyka:
Prezydent Związku Graczy i jeden z pięciu najlepszych graczy ostatniej dekady. Najlepszy gracz ligi w pick-and-rollu – najlepszy asystent, który trafiał najlepsze wśród rozgrywających 48% z pull-up jumperów. Wiosną poprowadził Clippers do wyeliminowania w pierwszej rundzie San Antonio Spurs, mimo gry z kontuzją ścięgna udowego. To jego rzut na 1.0 sek. meczu nr 7 dał Clippers zwycięstwo. Wciąż jeszcze jednak nigdy nie awansował do finału konferencji… W nadchodzącym sezonie ma wokół siebie najsilniejszy skład, jaki miał w swojej karierze. Czy to ostatni gwizdek? Paul pięć lat temu przeszedł operację lewego kolana i to kolano od kilku sezonów nastręcza mu problemów. Rzadziej niż kiedyś dostaje się pod kosz, za to pozostaje absolutnym królem midrange’u. Ma fantastyczny kozioł i potrafi używać swojego ciała (jego tylnej części), by nawigować z piłką między zasłonami. Ma praktycznie wszystko to czego oczekuje się od rozgrywającego NBA i tymi umiejętnościami rekompensuje swoje niedostatki wzrostu. Indywidualnie miał rewelacyjny sezon 2014/15, rozgrywając każde z 82 spotkań. Był wg Synergy Sports Top3 obrońcą na swojej pozycji. Z nim na parkiecie Clippers byli AŻ o 20.9 punktów na 100 posiadań lepsi i trudno powiedzieć co może jeszcze zrobić, żeby kiedyś uzyskać nagrodę MVP sezonu regularnego… Tymczasem był dopiero 6. w ostatnim głosowaniu. Dlatego w pewnym sensie wciąż pozostaje niedocenianym graczem. Ale dzięki temu prawdopodobnie wciąż gra z tzw „chip on the shoulder” – brakuje mu mistrzostwa. W preseason złamał palec wskazujący lewej dłoni, ale wrócił do gry i już w następnym meczu miał 17 punktów i 6 asyst.
2014: Cały czas najlepszy rozgrywający NBA. Po kilku latach przerwy, w zeszłym sezonie wrócił na pozycję lidera asyst ze średnią 10.7 na mecz. Był też najlepszy jeśli chodzi o asysty hokejowe (2.2) i w czołówce podań, po których jego kolega lądował na linii rzutów wolnych (1.0), w sumie kreując z asyst średnio aż 24.5 punktów dla swojej drużyny. Do tego miał zdecydowanie najlepszy w całej lidze wskaźnik asyst do strat (4.57). Jak zawsze był nie do zatrzymania w pick-and-rollu, świetnie prowadził grę i był jednym z najlepszych obrońców na swojej pozycji wg Synergy Sports. Był jednym z tych zawodników, których obecność na parkiecie robiła największą różnicę. Kiedy grał, Clippers byli na plusie aż 11.7 punktów na 100 posiadań. Już po raz czwarty z rzędu był najlepszym przechwytującym ligi (2.5). Natomiast po raz czwarty w karierze zakończył rozgrywki ze statystykami na poziomie double-double, do asyst dokładając 19.1 punktów, chociaż jego 46.7% z gry było najniższe od czasu transferu do LA. W playoffach miał świetną serię przeciwko Thunder, którą rozpoczął od rzucenia 8 trójek w meczu otwarcia, a ostatecznie zaliczał 22.5 punktów, 51% z gry, 11.8 asyst i 2.5 przechwytów. Nie udało mu się jednak zapewnić Clippers awansu. To był jego dziewiąty sezon w lidze, a nadal nie doprowadził swojej drużyny do finału konferencji – co jest mu coraz częściej wytykane.
2013: Najlepszy rozgrywający NBA, jeden najlepszych boiskowych liderów i nowy prezydent Związku Zawodników. Jest niezwykle inteligentny i wszechstronny, fantastycznie kontroluje grę swojej drużyny, ma świetny przegląd parkietu, potrafiąc znaleźć partnerów na najlepszych pozycjach, ale sam też dysponuje groźnym rzutem, jest nieprzewidywalny w pick-and-rollu, a do tego bardzo dobrze spisuje się też w obronie. W wakacje podpisał nowy, 5-letni kontrakt z Clippers na $107 milionów i z pewnością jest wart tych pieniędzy. Jednak biorąc pod uwagę jego niepewne zdrowie, trudno przewidzieć czy przez cały czas trwania tej umowy będzie w stanie utrzymać swój poziom gry. W zeszłym sezonie miał drugą najwyższą średnią asyst (9.7) w NBA, ale już pod względem efektywności był najlepszy ze wskaźnikiem 44.3%. A co więcej, jest jednym z guardów najrzadziej popełniających błędy, na sto posiadań tracił średnio tylko 8.7 piłek. W zeszłym sezonie miał najgorszą od czasów debiutanckich skuteczność za trzy (32.8%), ale nadal był efektywnym strzelcem, drugim najefektywniejszym jeśli chodzi o podstawowych rozgrywających (TS% 59.4). Natomiast po raz piąty w ostatnich sześciu latach był najlepszym przechwytującym ligi (2.4).
Gablotka:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.