Przed sezonem 24/25: Shot Doctor pomoże naprawić Pistons?

1
fot. YouTube

To zdecydowanie nie był transfer, o którym mówiła cała liga. Zmiany na ławce trenerskiej są tematem tylko jeśli dotyczą głównego coacha, mało kto natomiast zwraca specjalnie uwagą na roszady w sztabach trenerskich. No chyba, że są to Los Angeles Lakers i zatrudniają doświadczonych Nate’a McMillana i Scotta Brooksa do pomocy swojemu debiutującemu coachowi, wtedy gdzieś to przewinie się w głównych newsach.

Ale tutaj chodzi o Detroit Pistons, najgorszą drużynę dwóch ostatnich sezonów. U nich historią wakacji były poważne zmiany w managemencie i na pozycji head coacha, więc informacja o asystencie trenera mogła łatwo umknąć. Choć pojawiła się bardzo wcześnie, jeszcze zanim zwolnili jednego z najdroższych trenerów. To był jeden z pierwszych ruchów GMa Trajana Langdona po przejęciu dowodzenia w drużynie. Wyprowadzając się z Nowego Orleanu zabrał ze sobą Freda Vinsona.

Vinson spędził 14 lat na ławce Nowym Orleanie i pracował tam również przez kilka lat z Monty’m Williamsem, dlatego początkowo mogło się wydawać, że jego przeprowadzka sugeruje zatrzymanie coacha. Okazało się jednak, że to nie miało ze sobą nic wspólnego. Langdon nie zatrudniał asystenta dla Williamsa. Zatrudniał fantastycznego specjalistę od rzutów, który ma pomóc młodym zawodnikom Pistons.

Fred jest uważany za jednego z najlepszych „shot doctorów” w NBA. Jego największym, a przynajmniej najgłośniejszym sukcesem jest naprawa rzutu Lonzo Balla. Ten dziwny i koślawy jump shot działał na uczelni, ale na profesjonalnych parkietach nie tylko trójki mu już nie wpadały, fatalnie spisywał się również na linii. Po dwóch latach spędzonych w Los Angeles, jego skuteczność za trzy wynosiła ledwie 31.5%, podczas gdy wolne trafiał na kompromitującym poziomie 43.7%.

Lonzo przyznaje, że Vinson odmienił jego karierę.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: D-Rose nigdy nie spadł, RIP Joe Wolf, media-day Denver
Następny artykułTypy przed sezonem: 12. Indiana Pacers

1 KOMENTARZ